Trwa ładowanie...

Kolejka jak za komuny. W niedzielę bez handlu ludzie szturmowali stację

Ostatnia niedziela była kolejną, kiedy to sklepy były zamknięte. Ustawa o zakazie handlu przewiduje, że otwarte mogą być placówki, w których za ladą stanie właściciel. Stacji benzynowych ustawa nie obejmuje. To, co działo się na jednej z tych warszawskich, pokazuje zdjęcia, które trafiły do naszej redakcji.

Kolejka jak za komuny. W niedzielę bez handlu ludzie szturmowali stacjęŹródło: Klaudiusz Michalec, fot: Klaudiusz Michalec
d4g3s3d
d4g3s3d

Wieczorem, kiedy to okoliczne sklepy były pozamykane, ludzie ustawili się w kolejce pod stacją Orlenu na Powiślu. Warszawiacy przyzwyczaili się, że w tamtym miejscu w weekendy panuje tłok, ale to, co działo się w ostatnią niehandlową niedzielę, było widokiem zgoła innym.

- Alkohol szybko się kończy i tak to wygląda zawsze na tej stacji w weekendy - rozpoczęła się dyskusja wśród osób, którym pokazaliśmy zdjęcie.

- Zawsze tłumy, ale nigdy tak wielkie - zapewniał nasz informator.

Marta Dragan
Źródło: Marta Dragan, fot: Marta Dragan

Stacja na Powiślu słynie z tego, że okoliczni mieszkańcy traktują ją jak sklep, a bywalcy imprez jak miejsce, gdzie mogą zakupić alkohol. W pobliżu nie ma bowiem konkurencji.

d4g3s3d

Niedaleko położony Carrefour, zgodnie z nowym prawem, był zamknięty, choć i tak, jak twierdzą dobrze poinformowani, przed wejściem w życie ustawy, półki z browarami bywały tam wręcz przetrzebione przez tłumy warszawiaków przewijajace się przez placówkę.

Zobacz także: Zakaz sprzedaży alkoholu w nocy ma poprawić bezpieczeństwo

Od marca gminy mogą wprowadzić zakaz sprzedaży alkoholu w nocy, między 22 a 6 rano. Samorządy, które parły do zmian, teraz nie palą się do skorzystania z nowego prawa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d4g3s3d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4g3s3d