Kolejka na Kasprowy przewiezie mniej turystów - skorzysta przyroda
Z uwagi na wymogi ochrony przyrody od 28 kwietnia przez cały letni sezon turystyczny kolej na Kasprowy Wierch będzie woziła o połowę mniej turystów niż zimą. Mimo ograniczeń turyści nie będą godzinami czekać na wyjazd dzięki e-biletowi - zapewniają władze PKL.
24.04.2014 | aktual.: 24.04.2014 18:00
W sezonie zimowym, czyli od połowy grudnia do końca kwietnia, kolej linowa na Kasprowy Wierch przewoziła na godzinę 360 osób. Począwszy od przedłużonego majowego weekendu do połowy grudnia kolejka w ciągu godziny przewiezie na szczyt 180 turystów.
- Wprowadzając ograniczenie liczby osób przewożonych kolejką TPN chciał chronić budzącą się do życia roślinność. Tłumy turystów na Kasprowym Wierchu często wychodzą bowiem poza wyznaczony do spacerowania teren, zadeptując chronioną roślinność - wyjaśnił PAP dyrektor TPN Szymon Ziobrowski. Dodał, że w sezonie letnim przyrodnicy z TPN będą monitorowali ruch turystyczny na szczycie i obserwowali zachowanie turystów. - W ten sposób chcemy dowiedzieć się, na ile turyści szkodzą przyrodzie w rejonie szczytu i jak lepiej chronić roślinność - mówił Ziobrowski.
Regulację liczby pasażerów na Kasprowy wprowadzono po modernizacji słynnej kolejki w 2008 r. W poprzednich latach w godzinach wakacyjnego turystycznego szczytu chętni do jazdy na Kasprowy Wierch musieli odstać w kolejce nawet pięć godzin.
Jak zapewnił PAP prezes zarządu PKL Piotr Gosek, w tym sezonie długie kolejki mają zniknąć za sprawą wprowadzenia elektronicznego biletu. - E-bilet na Kasprowy Wierch można kupić na konkretną godzinę przejazdu, nawet nie wychodząc z domu, dzięki czemu nie trzeba stać w kolejce. Taki e-bilet można wcześniej wydrukować lub już na miejscu okazać go na ekranie swojego telefonu - dodał.
Kasprowy Wierch to jeden z najbardziej popularnych wśród turystów szczyt w Tatrach. Podczas ubiegłorocznych wakacji kolejka przewiozła na szczyt blisko 100 tys. osób.
Kolej linowa na Kasprowy Wierch w Tatrach powstała w 1936 r. jako pierwsze tego tupu urządzenie w Polsce i w całych Tatrach. Koleje należące do PKL, w tym na kolej linowa na Kasprowy Wierch, zostały sprzedane w ubiegłym roku. Koleje linowe w drodze prywatyzacji od PKP SA kupiła za 215 mln zł spółka Polskie Koleje Górskie (PKG), powołana przez samorządy z Podhala. Większościowym akcjonariuszem PKG jest fundusz inwestycyjny Mid Europa Partners, który ma ponad 98 proc. akcji.
