Kolejny naciągnięty na kryptowaluty. Z konta zniknęły oszczędności

Białostoczanina dał się wkręcić w przekręt na kryptowalutach. 59-latek nie miał nigdy wcześniej styczności z tego typu rzeczami, dał się przekonać. Później niestety, jak to idzie w takich historiach, wszystko poszło już z górki. Mężczyzna stracił kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Białostoczanin stracił sporą sumę
Białostoczanin stracił sporą sumę
Źródło zdjęć: © Getty Images | krisanapong detraphiphat
oprac. KRWL

21.02.2024 14:58

Mieszkaniec Białegostoku, 59-letni mężczyzna, doświadczył na własnej skórze, jak bolesne mogą być konsekwencje naiwności i ufności wobec nieznajomych. Jak podał zespół prasowy podlaskiej policji, mężczyzna stracił blisko 75 tys. zł, po tym, jak uwierzył w obietnice oszustów, którzy przekonali go, że zarobił na kryptowalutach, mimo że nigdy nie inwestował w ten rodzaj aktywów.

Telefon od nieznajomych

Historia zaczęła się niewinnie, od rozmowy telefonicznej z osobą podającą się za "koordynatora finansowego". Ten rzekomy specjalista poinformował 59-latka, że na koncie z kryptowalutami, którego mężczyzna nigdy nie zakładał, zgromadził się zysk w wysokości 25 tys. zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprzedaje auta za miliony! "Tesli mi nie szkoda, traktuję ją jak lodówkę" - Robert Michalski #18

Mimo braku wcześniejszych doświadczeń z kryptowalutami białostoczanin uwierzył w tę historię i przekonany został, że może otrzymać te pieniądze, ale musi najpierw wpłacić swoje środki.

Oszuści przekonali go do zainstalowania na swoim komputerze aplikacji do zdalnej obsługi urządzenia. Kiedy to zrobił, rzekomy koordynator, za zgodą pokrzywdzonego, zaciągnął pożyczkę na kwotę blisko 80 tys. zł. Następnie, białostoczanin przelał z tej kwoty 70 tys. zł na konto wskazane przez oszustów, a potem kolejne 5 tys. zł na inne konto. Był przekonany, że po kilku godzinach otrzyma z powrotem wpłacone pieniądze wraz z obiecanym zyskiem. Niestety, pieniędzy już więcej nie zobaczył.

Podlaska policja, komentując tę sytuację, apeluje do wszystkich o ostrożność przy podejmowaniu decyzji finansowych, szczególnie jeśli dotyczą one dużych kwot. Przypomina również o zasadzie ograniczonego zaufania, zarówno w świecie realnym, jak i w internecie.

Policja ostrzega, aby nie udostępniać nikomu danych służących do logowania do rachunków bankowych. Wskazuje również na metody działania oszustów, którzy często odsyłają swoje ofiary na fałszywe strony internetowe wyłudzające dane do kont bankowych, lub podają się za konsultantów bankowych i zachęcają do instalacji aplikacji typu Any Desk, które umożliwiają nielegalny dostęp do kont.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)