Kolejny ponury dzień na Wall Street

Środa okazała się kolejnym ponurym dniem dla światowych giełd. Dow Jones odnotował szóstą z kolei spadkową sesję, zamykając dzień prawie 3% niżej. S&P500 i Nasdaq straciły odpowiednio po 3,26% i 3,35%.

15.01.2009 11:39

Indeksy ciągnęły w dół głównie akcje spółek z sektora finansowego. O ponad 23% zniżkowały walory Citigroup, inwestorzy uznali bowiem, że decyzja o sprzedaży brokera Smith Barney zapowiada kompletny rozpad firmy, która wciąż potrzebuje znacznych ilości gotówki. Do tej pory wydawało się, że słaba kondycja finansowa światowych banków została uwzględniona w cenach ich akcji już w zeszłym roku, jak widać jednak, rzeczywisctość prezentuje się zgoła inaczej.

Znaczne spadki odnotowały także Bank of America i JP Morgan, a z banków europejskich o ponad 7% zniżkowały HSBC i Deutsche Bank. Indeksom nie pomogły również opublikowane wczoraj informacje z tzw. Beżowej Księgi Fed, czyli raportu dotyczącego stanu gospodarki amerykańskiej sporządzanego przez jeden z Banków Rezerwy Federalnej. Według Fed, „aktywność gospodarcza zmniejszyła się znacznie we wszystkich stanach”, zaś perspektywy nie wyglądają optymistycznie.

Wczorajsze wzrosty na rynkach azjatyckich okazałych się chwilowe – dziś bowiem wszystkie tamtejsze giełdy zamknęły się na minusach. Nikkei255 zakończył dzień prawie 5% niżej, Hang Seng oddał 3,37%, KOSPI zaś ponad 6%.

Europa od początku dnia wygląda równie ponuro. Tracą wszystkie główne indeksy, biorąc zaś pod uwagę najświeższe dane napływające ze świata, ciężko doszukać się fundamentalnych podstaw do odbicia. Niewykluczone jednak, że przynajmniej niewielka korekta nastąpi po decyzji Europejskiego Banku Centralnego dotyczącej wysokości stóp procentowych w strefie euro, którą rynek pozna przed godziną 14:00. Oczekuje się, iż ECB obniży stopy o 50 pb.

Artur Pałka
Departament Doradztwa i Analiz
DM TMS Brokers S.A.

Źródło artykułu:TMS Brokers
usagpwnotowania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)