Kolejny przystanek dopiero na 2 413 pkt?
Czwartkowe notowania na warszawskim rynku terminowym przyniosły kontynuację wspinaczki na północ. FW20M10 wystartowały z poziomu 2 335 pkt, tracąc 7 pkt w stosunku do wcześniejszego zamknięcia.
28.05.2010 08:31
Jeszcze przed otwarciem rynku kasowego kontrakty wyszły ponad kreskę, ale później nastąpiło cofnięcie, którego konsekwencją było wyznaczenie po 10:00 dziennego minimum na poziomie 2 329 pkt. Kolejne godziny przyniosły powrót optymizmu i stopniowy ruch w górę, którego maksimum wypadło po 14:00 na wysokości 2 376 pkt. Końcówka sesji to wahania w okolicach 2 360 pkt, samo zaś zamknięcie wczorajszych kwotowań wypadło na poziomie 2 370 pkt, co oznacza wzrost o 1,2%. Baza na koniec dnia wynosiła - 24 pkt, LOP był równy 100,1 tys. pozycji.
Za nami kolejna udana sesja, w trakcie której na wykresie kontraktów terminowych pojawiła się wysoka biała świeca, której zamknięcie wypadło na najbliższym oporze, wynikającym z 38.2% zniesienia Fibonacciego spadków zapoczątkowanych w połowie kwietnia. A zatem teoretycznie rynek mógłby na chwilę przystopować, lub nawet poddać się niewielkiej korekcie z ostatnich wzrostów. Jednak biorąc pod uwagę wczorajsze bardzo dobre zamknięcie na rynkach w USA, można założyć, że i na dzisiejszej sesji strona kupująca zdecyduje się na dalsze zdobywanie terenu podaży. Następny przystanek wynikający ze zniesienia połowy spadków znajduje się dopiero na 2 413 pkt, a zatem jest o co walczyć. Krótkoterminowo kupujący są w uprzywilejowanej sytuacji także ze względu na zapowiadający wzrosty rozkład obrotów.
Z kolei mankamentem kupujących może być LOP, która w trakcie wczorajszej sesji mocno zniżkowała, a to oznacza, że pozycje były masowo zamykane, co jest wątłym argumentem dla dalszej zwyżki. Jak długo podstawa wczorajszego korpusu (2 335 pkt) obroni się w cenach zamknięcia, tak długo kupujący będą rozgrywali obecny przebieg wydarzeń. To, co przez ostatnie kilka dni było podkreślane w tym opracowaniu, to słabość trendu spadkowego (patrz niskie wartości ADX). Taki trend podatny jest na wstrząsy i na zmianę kierunku, co po wczorajszej sesji zaczyna być już widoczne. Wskaźnik siły trendu ponownie opada, a zatem pojawia się konsolidacja, która może przeszkadzać w kreowaniu jakiejkolwiek fali. Uwzględniając dobre nastroje na rynkach zagranicznych należy spodziewać się dzisiaj ciekawej sesji.
- Wsparcie: 2335, 2312, 2282
- Opór: 2370, 2379, 2413