Komentarz po sesji: zimny prysznic

Już od rana widać było, że scenariusz na dzisiaj nie jest pozytywny, ponieważ w Warszawie zignorowano wczorajszy mocny wzrost w USA, a później mieliśmy do czynienia z systematycznym obsuwaniem się wartości indeksów, które miało swą kulminację około godziny 15. WIG20 ostatecznie zamknął się na poziomie 1574.81, czyli spadkiem o 3.02%. Obroty były duże (około 1.3 mld zł) i potwierdziły wybitnie negatywną wymowę dzisiejszego handlu. Szerokość rynku także nie pozostawia złudzeń, ponieważ na 111 spółek wzrostowych przypadło 218 spadkowych. Przebieg sesji korespondował z mocnym osłabieniem złotówki oraz spadkami na innych rynkach wschodzących, co może sugerować, iż być może mamy do czynienia z kolejnym tzw. playem części zagranicznego kapitału.

Negatywnym bohaterem sesji wśród blue chipów był KGHM. Walor zanotował spadek o 7.94%, a negatywna rekomendacja jednego z banków była, jak sądzę, tylko katalizatorem, który sprowokował nieuchronną w końcu realizację zysków na papierze, który od długiego czasu był lokomotywą wzrostów WIG-u20. Do KGHM w końcówce sesji dołączyły banki na fali globalnych obaw o wyniki sektora bankowego związanych z planem Geithnera, który zakłada między innymi podwyższenie wymogów kapitałowych dla banków. PKO BP, Pekao S.A., BRE spadły solidarnie ponad 4%, a wyłamał się jedynie BZWBK zaliczając skromne -2.82%. Kilka papierów z WIG-u 20 oparło się dzisiaj przecenie i były to Agora (+2.86%), przez długi czas odporna na wzrosty, a teraz być może odrabiająca zaległości, a poza tym Cersanit (+1.18%), CEZ (+1.17%), PBG (+0.21%) i Asseco Poland (+0.11%). Na szerokim rynku, na którym w ostatnich dniach coraz bardziej dominowały emocje doszło do pewnego schłodzenia nastrojów, ale na razie o dużym strachu nie ma mowy. Zanotowaliśmy tylko
kilka spadków poniżej 10%, a na przeciwległym biegunie rynku kurs spółki Drągowski wzrósł o 47.77%, Telforce One o 34.55%, Kolastyny o 20.0%, Novity o 16.71%, a BBI Development o 31.03%. Indeksy szerokiego rynku zachowały się dużo lepiej od WIG-u20, co specjalnie nie dziwi zważywszy na ich w pewnym stopniu opóźniony cykl w porównaniu z indeksem blue chipów. Nie chciałbym być złym prorokiem, ale wydaje mi się, że kilka udanych ostatnich dni na rynku nieco przytępiło instynkt samozachowawczy sporej grupy inwestorów.

Dzisiejsza fatalna sesja trochę mąci radość z udanego przebiegu całego tygodnia i wprowadza pewien element równowagi do zbyt optymistycznego, moim zdaniem, klimatu, który zaczął dominować na rynku w ostatnich dniach. Z technicznego punktu widzenia na razie nic strasznego się nie stało, ponieważ za pierwszy niepokojący sygnał uznałbym zamknięcie WIG-u 20 poniżej 1520 pkt., ale zdecydowana większość oscylatorów sygnalizuje spore przegrzaniem rynku, np. RSI14, który 25 marca znalazł się na najwyższym poziomie od października 2007. Wydaje się, że trochę dłuższa korekta jest dosyć prawdopodobna, aczkolwiek nie musi się ona gwałtownie rozwinąć już w nadchodzącym tygodniu. Reasumując, spodziewam się gorszego rynku w pierwszych tygodniach kwietnia, a dalsze 100-punktowe schłodzenie indeksu blue chipów nie będzie dla mnie dużym zaskoczeniem. W nieco dłuższej perspektywie nadal jestem optymistą i osiągnięcie poziomu 1900 pkt. do końca czerwca uważam za całkiem realne.

Sławomir Koźlarek
makler DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |