Komentarz poranny

Wczorajsza sesja zakończyła się wzrostem indeksów, lecz przede wszystkim na rynku wyczuwało się niezdecydowanie w którą stronę będą zmierzały w przyszłości.

7 stycznia 2010, 09:33

W największym stopniu do wzrostów przyczyniły się akcje KGHM-u, którego mocno wspomagały rekordowe notowania cen miedzi na rynkach światowych. Na tych papierach w głównej mierze skoncentrowana była uwaga inwestorów, co znajduje odzwierciedlenie w ponad 20% udziale w obrotach na całym rynku. Papier ten znajduje się w polu rażenia swojego średnioterminowego jak i absolutnego maksimum (na wykresie skorygowanym o wypłacane przez spółkę dywidendy), które znajdują się odpowiednio na 111,40 oraz 112,15 zł. Powyższe poziomy wytyczają najbliższe opory, a ich przebicie będzie sugerowało test 116,57 lub też w bardziej optymistycznych założeniach 129,33 zł.

Nominalnie najwyższych kurs miedziowego kombinatu był wyznaczony w październiku 2007 na 145 zł. WIG-20 w pierwszej połowie sesji wytyczył dzienne minimum na 2447 pkt., a w drugiej części dnia odrobił straty, natomiast dzięki popytowi na końcowym fixingu indeks zamknął się na dziennym maksimum. Najbliższy opór wytycza ostatnie maksimum na 2480 pkt., a w razie jego przebicia będę liczył na test 2495 lub też 2550 pkt. Najbliższe wsparcie znajduje się na 2460 pkt., a jego przełamanie będzie sugerowało test wczorajszego dołka na 2447 pkt. W przypadku ewentualnego przełamania tego wsparcia będę oczekiwał na test 2418 pkt. W przypadku przełamania tego wsparcia popyt winien pojawić się na 2388 pkt. Patrząc na strukturę ruchów cen mam obecnie problem w właściwym odczytaniem charakteru ruchów.

W przypadku gdybyśmy mieli do czynienia z hossą nieco wyższego rzędu ceny z takich wykresów winny wyrywać się do góry, a w zasadzie od sierpnia mamy do czynienia jedynie z nadbiciami poprzednich maksimów, które były wykorzystywane przez sprzedających. Oczywiście presja podażowa nie była silna i w zasadzie nie kreowała zagrożeń dla kupujących (lokalne minima sukcesywnie były wytyczane na coraz wyższych poziomach). Ale przez takie ruchy trudno jest trafić właściwy scenariusz, który będzie realizowany w nieco dłuższej perspektywie.

Nawet patrząc na wykres od dołka z 27 listopada ub. na 2236 do ostatniego szczytu na 2480 pkt. na wykresie kształtuje się jakaś trójka, gdzie aż się prosi by formowały się pełne, soczyste i zyskowne impulsy. Natomiast trójki w górę w obrębie fal wzrostowych mogą jedynie pojawiać się w klinach zwyżkujących, a te jak wiadomo pojawiają się w końcowych stadiach wzrostu. Czy teraz mamy do czynienia z taką formacją, jakiś przesłanek można się dopatrzeć, ale z całą odpowiedzialnością na razie nie zaryzykowałbym takiej tezy.

Pełna wersja raportu dostępna w formacie

Tomasz Jerzyk
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |