Komentarz tygodniowy
Miniony tydzień zakończył się spadkiem indeksów. Bez wątpienia zapisze się on w pamięci inwestorów, jako jedne z bardziej burzliwych, przynajmniej jeśli chodzi o ostatnie tygodnie czy miesiące. Początek był bardzo optymistyczny, gdyż kupujący podjęli próbę ataku na ostatnie szczyty.
27.11.2009 18:47
Mimo korzystnej aury na światowych rynkach finansowych nowych ( słabnący dolar, drożejące surowce, co zazwyczaj sprzyja rynkom akcji), w Polsce na wyższych poziomach pojawiała się podaż. Znacznie większe zmienność pojawiła się w końcówce tygodnia, co sprawiło, iż indeksy wykasowały początkowe wzrosty i zakończyły tydzień pod przysłowiową "kreską". Nic nie zapowiadało większych atrakcji na rynkach, gdyż zazwyczaj koniec listopada na giełdach światowych jest co najmniej neutralny ze względu na obchodzone w USA Święto Dziękczynienia. Tym razem było inaczej, a w wzrost awersji do ryzyka wynikał w pewnej mierze z interwencji lub też pogłosek o interwencji ze strony banków centralnych Japonii i Szwajcarii, które ponoć zaczęły skupować dolara. Inwestorzy znacznie bardziej nerwowo zareagowali jednak na informację o kłopotach z wywiązaniem się z terminowej spłaty zobowiązań przez jedną z agencji rządowych z Dubaju.
Reakcja rynków była bardzo nerwowa, szczególnie w piątek, ale w kolejnych godzinach indeksy sukcesywnie odrabiały straty. W największym stopniu do spadków przyczynił się akcje banków oraz deweloperów, a pod presją sprzedających znalazły się też papiery spółek chemicznych. Spadek akcji banków należy powiązać kłopotami Dubai World, gdyż to właśnie największe światowe instytucje finansowe udzieliły kredytów na sfinansowanie ekstrawaganckich inwestycji. Generalnie można powiedzieć, iż sytuacja na rynku jest ciekawa, bowiem istotnie wzrosła zmienność.
Z drugiej strony na niższych poziomach pojawił się popyt, a pytaniem pozostaje, czy były to jedynie zakupy w związku ze zbliżającym się końcem miesiąca czy też większość inwestorów doszła do wniosku, iż potencjał spadkowy został wyczerpany na piątkowym otwarciu. Myślę, iż nadchodzący tydzień winien przynieść odpowiedź na tak postawione pytanie. Jeśli ma być dobrze indeksy z impetem winny atakować ostatnie maksima, natomiast przebicie piątkowych minimów będzie sugerowało głębszą korektę.
Pełna wersja komentarza dostępna w formacie src="http://i.wp.pl/a/i/emerytury/pdf.gif"/>
Tomasz Jerzyk
DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |