Komisja sejmowa za wprowadzeniem in‑house w zamówieniach (aktl.)

#
Dochodzą m.in. wypowiedzi posłów opozycji
#

10.05.2016 18:15

10.05. Warszawa (PAP/PAP Legislacja) - Sejmowa komisja gospodarki poparła we wtorek zmiany z tzw. małej noweli Pzp, które pozwalają samorządom zlecać spółkom-córkom zadania z wolnej ręki, czyli tzw. in-house. W praktyce chodzi przede wszystkim o to, by gminy mogły powierzać swoim spółkom komunalnym wywóz nieczystości.

Projekt ustawy zezwala, by podmiot zamawiający mógł powierzyć określone zadania swojej spółce córce, gdy jej działalność w ponad 90 proc. koncentruje się na powierzanych zadaniach.

Przeciwko wprowadzeniu tej propozycji wypowiadali się obszernie posłowie opozycji, którzy zgłaszali poprawki wykreślające lub ograniczające zakres in-house. Zostały one odrzucone, ale według zapowiedzi zostaną zgłoszone ponownie w drugim czytaniu.

"In-house dotyczy niezwykle szerokiej sfery w administracji publicznej, praktycznie nieograniczonej. Skupiliśmy się głównie na gospodarce odpadami, dlatego że to oni najwięcej monitują w tej sprawie, natomiast in-house w tej formie, w jakiej jest zaproponowany przez stronę rządową może otworzyć drogę do nierównej konkurencji właściwie w każdej sferze" - mówiła Maria Janyska z PO. Powołała się np. na katalog zadań własnych gminy, które - jak powiedziała - są bardzo szerokie, "bo jest to porządek, bezpieczeństwo, tereny zielone, cmentarze, utrzymanie obiektów użyteczności publicznej, komunalnych, czyli tak naprawdę cały zakres usług, zarządzanie tymi obiektami, dozorowanie, sprzątanie, etc."

Przeciw byli także posłowie Nowoczesnej, którzy również zapowiedzieli zgłaszanie poprawek do projektu na kolejnym etapie, uzasadniając, iż w obecnym kształcie ogranicza on konkurencję rynkową.

Przedstawiciel klubu Kukiz'15 argumentował z kolei, że przepisy są "niebezpieczne dla przedsiębiorców" i oznaczają utratę miejsc pracy.

Także Marek Kowalski z Konfederacji Lewiatan podkreślił, że Rada Dialogu Społecznego negatywnie zaopiniowała to rozwiązanie projektu.

Za in-house'm argumentował natomiast Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich, który przypomniał, że Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego pozytywnie oceniła te zapisy.

Zaakceptowany przez posłów projekt nakłada też obowiązek zatrudniania na umowy o pracę przy zamówieniach publicznych, gdy spełnione są kryteria Kodeksu pracy. Podczas posiedzenia komisji gospodarki posłanka PO Maria Janyska proponowała zmianę brzmienia tego przepisu, która pozwalałaby na większą swobodę w organizacji pracy ze strony przedsiębiorców. Jednak wiceminister rozwoju Mariusz Haładyj argumentował, że mogłoby to osłabić główny cel nowego przepisu, czyli zatrudnianie na umowy o pracę, gdy wynika to ze stosunku pracy.

Projekt przygotowany przez Ministerstwo Rozwoju ma przede wszystkim na celu wdrożenie unijnych dyrektyw, co powinno było nastąpić do 18 kwietnia tego roku.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)