Komunikat FOMC nie zaskoczył rynku
Podczas wczorajszej sesji obserwować można było spadek wartości złotego względem euro oraz dolara.
24.09.2009 12:23
Na zakończenie notowań w Europie kursy EUR/PLN oraz USD/PLN wyniosły odpowiednio: 4,1850 oraz 2,8350. Słabość krajowej waluty dziwić może w kontekście wzrostów na warszawskiej giełdzie. Złoty pozostawał wczoraj najsłabszą waluta naszego regionu. Na sytuację tę wpływ może mieć zbliżający się koniec miesiąca, czyli termin rozliczenia transakcji opcyjnych oraz planowa wypłata dywidendy przez PZU. Ubezpieczyciel w celu pozyskania środków na tę operację prawdopodobnie zmuszony będzie sprzedać znaczą część obligacji skarbowych, co może istotnie osłabić złotego.
Dzisiejszą sesję złoty względem euro oraz dolara rozpoczął w okolicach poziomów odpowiednio: 4,1800 oraz 2,8350. Poranny przebieg notowań podobny jest do tego, co mogliśmy obserwować wczoraj. Złoty w dalszym ciągu pozostaje słaby. Wsparciem dla notowań krajowej waluty może okazać się ewentualne zakończenie korekty spadkowej na rynku eurodolara.
Wczoraj stabilne względem euro oraz dolara pozostawały notowania korony czeskiej. Z wypowiedzi przedstawicieli banku centralnego Czech wynika, że pole do dalszych obniżek stóp procentowych zostało u naszych południowych sąsiadów istotnie zawężone. Z gospodarki Czech napływa coraz więcej sygnałów świadczących o tym, że kraj ten najgorsze ma już za sobą. Dalszy rozwój będzie wspierany przez wzrost eksportu na rynki zachodnioeuropejskie. Niepewność co do sytuacji fiskalnej i konieczności przyciągnięcia inwestorów w celu sfinansowania długu zwiększa prawdopodobieństwo podwyżki stóp w 2010, co już teraz zostało zdyskontowane przez rynek m.in. w stawkach kontraktów FRA.
Zgodnie z oczekiwaniami, do czasu publikacji komunikatu amerykańskiego Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC), kurs EUR/USD pozostawał w konsolidacji. Po tym jak komunikat ten został przedstawiony, w notowaniach euro względem dolara obserwowaliśmy znaczny wzrost zmienności. Początkowo kurs tej pary walutowej odnotował dynamiczną zwyżkę, po czym silnie spadł. Chwilowo zdołał on zejść nawet poniżej 1,4700. Dzisiaj o godz. 10.05 kształtował się już jednak wyżej, w pobliżu 1,4750.
Wydźwięk komunikatu FOMC był raczej neutralny dla rynku - nie padły w nim żadne zaskakujące sformułowania. Wskazano na wzrost aktywności gospodarczej oraz dalszą poprawę warunków na rynkach finansowych. Utrzymano łagodne nastawienie do polityki pieniężnej. Zdecydowano się wydłużyć o 3 miesiące program wykupu instrumentów finansowych powiązanych z rynkiem hipotecznym, pozostawiając jednocześnie na dotychczasowym poziomie kwotę na którą on opiewa. Dlatego też zniżka kursu EUR/USD, jak i spadki amerykańskich indeksów giełdowych po publikacji wspomnianego komunikatu, wynikały raczej z realizacji zysków. Inwestorzy często bowiem wykorzystują moment ogłoszenia istotnych informacji makroekonomicznych do spieniężenia uzyskanych wcześniej zysków. Zniżka wartości euro względem dolara wywołana przez takie zachowanie uczestników rynku może okazać się nietrwała. Niewykluczone, że w najbliższym czasie kurs EUR/USD będzie próbował powrócić w okolice poziomu 1,4800.
Dzisiaj o godz. 10.00 z Niemiec został przedstawiony indeks Ifo, mierzący nastroje w biznesie u naszych zachodnich sąsiadów. Odczyt tego indeksu okazał się nieco gorszy od prognoz. W reakcji na jego publikację kurs EUR/USD odnotował chwilowy spadek z poziomu 1,4760 do 1,4740. Dane te nie powinny mieć trwałego wpływu na notowania eurodolara.
Z ważniejszych danych poznamy dzisiaj jeszcze sprzedaż domów na amerykańskim rynku wtórnym w sierpniu (zostanie ona przedstawiona o godz. 16.00). Na kurs euro względem dolara mogą oddziaływać także doniesienia z rozpoczynającego się dzisiaj, dwudniowego szczytu grupy państw G-20.
Michał Fronc
Tomasz Regulski
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.