Koniec ery targowisk, nadchodzi czas galerii
Nowoczesne galerie zaczynają wypierać lokalne bazary i targowiska z małych miast. Na prowincji przybędzie nowych miejsc pracy, a jakość towarów i obsługi wzrośnie. A ceny wcale nie muszą być wyższe.
10.09.2008 | aktual.: 10.09.2008 08:04
Z najnowszego raportu przygotowanego przez Cushman&Wakefield wynika, że w ciągu najbliższych dwóch lat powstanie w Polsce co najmniej 100 galerii handlowych o łącznej powierzchni 2,5 mln mkw. Ponad 60 proc. z nich zostanie wybudowanych w miastach liczących poniżej 100 tys. mieszkańców.
Jeszcze w tym roku ruszy galeria w Krośnie (47 tys. mieszkańców) i Tomaszowie Lubelskim (20 tys.). A w przyszłym roku nowoczesnych centrów handlowych doczekają się mieszkańcy Hajnówki, Oświęcimia, Ciechanowa, podwarszawskich Łomianek.
Znaczna część nowych galerii powstanie w miejscu dawnych targowisk. Na przykład w Białymstoku przy ul. Jurowieckiej, na którym jeszcze niedawno handlowało ok. 500 kupców, irlandzki inwestor IGE wspólnie z klubem sportowym wybuduje galerię Jagiellonia o powierzchni ok. 100 tys. mkw.
Polecamy: » Najlepsze e-konta bankowe dla Ciebie! » Najnowsze wiadomości z kraju i świata » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1474239600&de=1474299000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=EURPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=USDPLN&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=CHFPLN&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&tid=0&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=1"/>
Z kolei w 75-tysięcznym Lubinie, na miejscu miejskiego targowiska centrum handlowe buduje Dariusz Miłek, właściciel sieci obuwniczej CCC. Galeria Cuprum Arena zarówno dla Miłka, jak i mieszkańców miasteczka, jest symbolem rewolucji, jaka zaszła w polskim handlu . Na targowisku, gdzie właściciel CCC 15 lat temu rozstawiał swój stragan z tanimi tenisówkami, powstanie nowoczesny, przeszklony obiekt z konstrukcją wykonaną z najdroższej miedzi. Inwestycja pochłonie 300 mln zł . Pracę znajdzie tam około tysiąc osób, a powierzchnię handlową będzie mogło wynająć ok. 120 firm. Wśród najemców znajdą się znane marki, takie jak H&M, delikatesy Alma czy Empik.
Zdaniem specjalistów galerie radykalnie zmienią obraz polskiego handlu. Będziemy robić zakupy w coraz bardziej cywilizowanych warunkach. Zamiast bezmarkowych towarów coraz częściej będziemy kupować markowe produkty. Ceny jednak nie powinny porażać - przecież w hipermarketach i supermarketach oraz dyskontach ceny nie są wyższe niż na targowiskach. Podobnie będzie w lokalnych galeriach - uważa Marcin Peterlik, ekspert z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. I dodaje, że znaczną część powierzchni galerii przeznaczy dla lokalnych kupców. Na przykład w Szczecinie na miejscu targowiska Turzyn, jednego z najstarszych tego typu obiektów na Pomorzu Zachodnim, już za kilka tygodni spółka kupców rozpocznie budowę galerii handlowej i hali o łącznej powierzchni ponad 18 tys. mkw. Podobne spółki zawierają też kupcy w innych miastach. W konsekwencji liczba bazarów spada.
Potwierdza to ostatni raport GUS "Rynek Wewnętrzny w Polsce". Wynika z niego, że każdego roku ubywa ich około 20. Ale zdaniem specjalistów w najbliższym czasie to tempo ulegnie przyspieszeniu.
Nieporównywalnie szybciej niż liczba bazarów topnieją ich obroty. _ Po wejściu do strefy Schengen i umocnieniu się złotego handel na wielu bazarach na wschodzie i zachodzie Polski prawie zamarł _ - uważa Marcin Peterlik.
Nie ma już największych polskich bazarów legend. W tym roku zakończył działalność Jarmark Europa na Stadionie Dziesięciolecia - symbol handlowego pospolitego ruszenia polskich kupców lat 90. Według wyliczeń Centralnego Biura Śledczego w okresie największej świetności, w 2001 r., handlowało na nim 5 tysięcy kupców, a obroty sięgały 12 miliardów złotych (oficjalnie - nieco ponad 500 milionów).
Inne wielkie targowisko - w Rzgowie pod Łodzią - w ostatnich latach przeobraziło się w centrum handlu hurtowego - część z nowoczesnych hal ze szkła, stali i granitu o łącznej powierzchni ok. 100 tys. mkw. nie ustępuje dziś wyglądem nowoczesnym centrom handlowym.
Ale nie wszystkie targowiska znikną. _ Liczba targowisk będzie spadać, ale na pewno ocaleją niewielkie osiedlowe bazarki, gdzie mieszkańcy kupują świeże warzywa i owoce. _
Wynika to ze specyfiki polskiego klienta. _ Wciąż będzie grupa osób, która będzie zaopatrywać się najchętniej, ceniąc sobie bezpośredni kontakt ze sprzedawcą _- uważa Łukasz Krajewski, analityk firmy badawczej Nielsen.
_ To widać zwłaszcza w Warszawie i innych dużych miastach _ - mówi Małgorzata Machnicka z firmy PMR.
Niestety, działy świeżych produktów to wciąż pięta Achillesowa polskich hiper i supermarketów.
Bazary znikają, rosną centra
Warszawa, Jarmark Europa, Stadion X-lecia
Handlowało tu 5 tys. kupców, roczne obroty sięgały 12 mld zł rocznie.
Szczecin, Turzyn
Na miejscu jednego z najstarszych targowisk na Pomorzu Zachodnim kupcy zbudują galerię o pow. ok. 18 tys. mkw.
Wrocław
Na terenie po bazarze przy ul. Horbaczewskiego powstanie galeria Idylla o pow. 40 tys. mkw.
Białystok
Jeden z większych bazarów ściany wschodniej przy ul. Jurowieckiej zlikwidowano w tym roku. Irlandzki inwestor wybuduje galerię Jagiellonia.
Joanna Pieńczykowska
POLSKA Gazeta Opolska