Benzyna po 4 zł za litr
Dla kierowców to nie czarny, ale różowy scenariusz. Dziś ropa WTI (West Texas Intermediate) kosztuje około 90 USD za baryłkę i jest to jeden z głównych wyznaczników cen paliw (obok podatków). Zdaniem Saxo Bank przecena o blisko połowę jest całkiem realna. Dojdzie do niej w wyniku wdrożenia nowych technik do przerobu oleju łupkowego. Nie bez znaczenia będą największe od 30 lat zapasy. To wszystko sprawi, że cena ropy WTI spadnie do 50 USD za baryłkę.
Nie pomogą nawet interwencje OPEC (Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową) i Rosji. Przestraszone rządy tych krajów, by nie tracić wpływów do kasy państwa nie zdecydują się na zmniejszenie wydobycia. A my zatankujemy znowu za mniej niż 4 zł za litr... O ile minister Rostowski pieniędzmi z akcyzy nie będzie łatał kolejnej dziury w budżecie.