Trwa ładowanie...

Koniec z palarniami. Na topie jest dymek w kabinie

Koniec z papierosem pokątnie wypalanym na korytarzu. Teraz na dymka idzie się do specjalnej kabiny. Szwedzki wynalazek robi w Polsce prawdziwą furorę. Coraz więcej firm i instytucji w kraju montuje takie urządzenie.

Koniec z palarniami. Na topie jest dymek w kabinieŹródło: AFP
dfbnop2
dfbnop2

Kabiny dla palaczy przypominają nieco budki telefoniczne. Są przeszklone. W środku znajduje się kilka miejsc dla osób palących. W czasie, gdy ktoś przebywa w takiej kabinie, działają specjalny filtry oczyszczające powietrze. Miesięczny koszt utrzymania kabiny wynosi około tysiąc złotych. Co kwartał zjawia się specjalny serwis, który dba o opróżnienie papierośnicy i wymianę filtrów. Po tym, jak w listopadzie ubiegłego roku zaostrzone zostały przepisy w sprawie palenia w miejscach publicznych, firmy oferujące kabiny dla palaczy przeżywają urodzaj.

- Pomysł z budkami dla palaczy jest bardzo dobry. Widziałem już w paru miejscach takie palarnie i uważam, że sprawdzają się doskonale. Szczególnie nadają się do biura. Sam do pracy zamówiłem taką kabinę – opowiada Maciej Węgorzewski, właściciel firmy.

Kabin dla palaczy przybywa. Montują je kluby, firmy, teatry. Jedna z nich już od kilku lat jest dostępna dla pracowników gmachu Ministerstwa Pracy. Kabiny można też spotkać w urzędach w całym kraju.

"Na pl. Kolegiackim pracuje około 500 osób. Nie prowadzimy statystyk, ile z nich pali, ale nawet gdyby było to tylko 20 procent, to już daje to 100 osób - wylicza na łamach portalu polskalokalna.pl. Rafał Łopka z biura prasowego UM W Poznaniu - Stworzenie palarni jest niemożliwe. Nie ma na nią miejsca, są też przeciwwskazania architektoniczne i konserwatorskie. Dlatego zdecydowaliśmy się na kabinę" - tłumaczy Łopka.

dfbnop2

Z przepisami zakazującymi palnie w miejscach publicznych ponad 20 lat temu zmagali się Skandynawowie, kiedy to Szwecja jako pierwszy kraj w Europie wprowadziła rygorystyczne przepisy chroniące osoby niepalące przed biernym paleniem. Tamtejsze firmy poprosiły o pomoc naukowców i wynalazców.

Firma Smoke Free Systems w roku 1997 wypuściła na rynek pierwszy na świecie model kabiny dla palących. Kabiny otwartej i w 100% skutecznej - czytamy w "Newsweeku". Można stać bezpośrednio przy osobie palącej papierosa i nie czuć dymu. Aby podłączyć kabinę wystarczy gniazdo zasilające 230V. Urządzenie to może być zainstalowane na holu, w recepcji czy jakimkolwiek innym dogodnym dla pracodawcy miejscu.

JK

dfbnop2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dfbnop2