Kontrolerzy z gmin ruszają na pomiar
Kontrolerzy z gmin ruszają mierzyć domy i grunty - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej". Gazeta dodaje, że o kontrolach urzędy gmin informują właścicieli nieruchomości na stronach internetowych i tablicach ogłoszeń, a także listownie.
20.02.2013 | aktual.: 20.02.2013 10:55
W niektórych miejscowościach akcje będą przeprowadzały trójki - po dwóch urzędników i jednym strażniku miejskim, w innych - zespoły złożone wyłącznie z pracowników wydziałów finansowych. Mają sprawdzać, czy deklarowana powierzchnia gruntów i budynków, która jest podstawą wyliczenia podatku od nieruchomości, zgadza się ze stanem faktycznym. Pod uwagę brane jest również między innymi prowadzenie działalności gospodarczej z wykorzystaniem nieruchomości - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Podatek od nieruchomości jest dla gmin priorytetowy, bo w stu procentach zasila ich budżety. Stąd dbałość o aktualizację danych i zapowiadane kontrole.
Dzięki kontroli gminy mogą sporo zyskać. "Dziennik Gazeta Prawna" przytacza przykład gminy Białe Błota, w której - w trakcie dziewięciu miesięcy kontroli - wykryto zaniżenie podatku na kwotę ok. 600 tys. zł. Oznaczało to 8 proc. wzrost wpływów do budżetu gminy. Z kolei miasto Poznań w zeszłym roku ujawniło 2,8 mln zł niezapłaconego podatku.
- Procentowo dużo większe znaczenie podatek od nieruchomości ma dla małych gmin - uważa Łukasz Kuryło-Gołoś, lider zespołu ds. podatku od nieruchomości Deloitte.
Kontrole mogą się odbywać zza urzędniczego biurka, ale również w terenie. - Pomiarów dokonujemy osobiście - mówi Elżbieta Dec z UM w Lubaczowie. - Czynności odbywają się w obecności kontrolowanego lub osoby przez niego wskazanej i przeprowadzają ją pracownicy urzędu w składzie trzyosobowym: dwóch inspektorów i strażnik miejski.
Niekiedy do podjęcia kontroli i określenia nowego wymiaru podatku mimowolnie skłaniają sami podatnicy - czytamy w "DGP". Chodzi np. o ogłoszenia o wynajmie nieruchomości. Jeżeli powierzchnia na reklamie w internecie nie zgadza się z zadeklarowaną to urzędnicy mogą zarządzić kontrolę.
Gazeta przypomina, że można samemu złożyć korektę deklaracji, nawet po otrzymaniu zawiadomienia o kontroli. W przeciwnym wypadku po ujawnieniu nieprawidłowości oprócz zapłaty należnego podatku z odsetkami można spodziewać się kary grzywny, a nawet aresztu.