Korzystny akcent na koniec tygodnia
Przebieg piątkowej sesji na parkietach europejskich pokazał, że strona popytowa próbuje odbudować swoje siły. Sam początek notowań przyniósł realizację zysków po wzrostach z poprzednich dni tygodnia.
Natomiast potencjał podaży wyczerpał się dość szybko i po kilkunastu minutach indeksy zaczęły piąć się w górę. Kupującym nie przeszkadzały słabsze dane, w tym wskaźnik zadowolenia konsumentów w Niemczech. Inwestorzy zadowolili się nawet średnio udaną aukcją długu włoskiego, który został sprzedany z większą rentownością niż na rynku wtórnym. Możliwe, że spodziewali się czegoś gorszego po obniżce ratingu Hiszpanii przez Standard&Poors (z negatywną perspektywą). Na WGPW scenariusz sesji był podobny i od porannych minusów wykresy ruszyły w górę, a zastrzeżenia można było mieć tylko do wolumenów. WIG20 otworzył się z ok. półprocentową stratą, którą szybko zredukował i wybił się na nieznaczne plusy. Przez kolejne godziny obserwowaliśmy ruch boczny , minimalnie powyżej odniesieniem. O 14:30 pojawiły się słabe dane o dynamice PKB w USA, która wyniosła 2,2% w ujęciu zannualizowanym, przy prognozie 2,6%. Rynek niemal nie zareagował na słaby odczyt. Natomiast strona popytowa wykorzystała niezły, zrewidowany odczyt
nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan (76,4 vs 75,8 pkt) i sesja kończyła się solidnymi wzrostami. WIG20 zyskał ostatecznie 1,6% (2244 pkt) przy obrocie 567 mln PLN.
Indeks szerokiego rynku zakończył piątkową zmagania wzrostem o blisko 0,9%, niwelując przy okazji całość strat poniesionych na fatalnej, poniedziałkowej sesji. Kończąc mocnym akcentem, kupujący zrealizowali maksimum planu, jaki stworzyło niedźwiedzie zagrożenie początkiem tygodnia. Wyrysowana w obrazie graficznym biała świeca ma pozytywną wymowę. Byki pokonały grudniowe maksimum, następnie strefę oporu wyznaczoną przez zakres spadkowej luki z 20/23.04 oraz lokalne minimum z początku kwietnia i zatrzymały się dopiero na szybszej z obserwowanych średnich (SK-15). Aktualnie, kolejnym celem dla strony popytowej jest wyprowadzenie rynku powyżej marcowego dołka (40 273 pkt) a następnie pokonanie opadającej linii przyspieszonego trendu spadkowego (w okolicach 40 500 pkt). Potencjalnym zagrożenie dla dorobku kupujących będzie ewentualne naruszenie okolic 40 000 pkt (psychologiczny poziom oraz połowa piątkowego korpusu). Potwierdzeniem zakusów kupujących jest zachowanie szybkich oscylatorów, m.in. pozytywna
dywergencja między RSI a Composite Index oraz udany test skośnego oporu przez RSI. Tempo i styl w jakim kupujący odpracowali straty z początku tygodnia zdają się również obalać średnioterminowe argumenty podaży, co potwierdza wskazanie oscylatora siły trendu ADX.