Trwa ładowanie...
kryzys
15-12-2008 10:39

Kowalski myśli, że kryzys go nie dotknie

Widzimy kryzys, ale o własny portfel jesteśmy w miarę spokojni. Może to i niefrasobliwość, ale pomoże i firmom, i całej gospodarce - czytamy w "Pulsie Biznesu".

Kowalski myśli, że kryzys go nie dotknieŹródło: Jupiterimages
d6grm5n
d6grm5n

Jak reaguje statystyczny Polak na wieści o kryzysie? W sposób zadziwiający. Fakt - Jan Kowalski widzi, że z gospodarką dzieje się coś złego i obawia się o przyszłość. Boi się też o swój etat, bo co i rusz dobiegają go wieści o zwolnieniach grupowych. Ale do głowy mu nie przychodzi, że trudna sytuacja gospodarcza przełoży się na zasobność jego portfela! Tak wynika z badań GUS! Oto bowiem wskaźnik obrazujący skłonność Polaków do oszczędzania ledwo drgnął. A to oznacza, że mimo wszystko Kowalski optymistycznie patrzy w przyszłość. Spokój konsumentów do dobra wiadomość dla firm. Pozwala mieć nadzieję, ze konsumpcja wewnętrzna uratuje wzrost PKB.

_ Przeciętny Kowalski w najbliższych miesiącach nie zacznie gwałtownie ograniczać wydatków, dzięki temu na razie przedsiębiorcy nie będą mieć problemów ze sprzedażą towarów _- uważa Grzegorz Ogonek, ekonomista ING Banku Śląskiego.

Jak wyglądają wskaźniki badania GUS? Co na ten temat sądzą eksperci? Czy i kiedy może dojść do pogorszenia nastrojów konsumenckich?

O tym czytaj w dzisiejszym "Pulsie Biznesu".

d6grm5n
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d6grm5n