Kownacki: nie podam się do dymisji

Szef kancelarii prezydenta i były wiceprezes Banku Ochrony Środowiska Piotr Kownacki nie zamierza podać się do dymisji w związku z nieprawidłowościami w BOŚ. Jak wyjaśnił, nie ma sobie w tej sprawie nic do zarzucenia. Gość "Kropki nad i" w TVN 24 uważa, że zamieszanie wokół nieprawidłowości w Towarzystwie Finansowym BOŚ jest nagonką na niego.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

Prezydencki minister wyjaśnił, że sprawy będące przedmiotem śledztwa prokuratury były już wielokrotnie badane i monitorowane. Zaznaczył, że decyzje, wobec których prowadzone jest postępowanie, nie były jego jednoosobowymi decyzjami, bo o zakupie długów służby zdrowia decydował cały zarząd. W rozmowie w TVN 24 Piotr Kownacki dodał, że w czasach jego urzędowania skupywanie długów szpitali było operacją przynosząca BOŚ zyski. Przypomniał, że wiceprezesem banku był do połowy 2001 roku i nie wie, jak potem wyglądała obsługa wierzytelności.

Szef kancelarii prezydenta wyraził też zdziwienie, że zarząd banku ogłosił swoje zarzuty podczas konferencji prasowej. Jak dodał - nie jest to typowa praktyka w bankowości. Piotr Kownacki wyjaśnił, że jeśli banki stwierdzają nieprawidłowości i uznają, że należy zawiadomić organa ścigania, to robią to. Unikają jednak rozgłosu, by nie być podejrzewanymi o działanie na korzyść konkretnej opcji politycznej.

Warszawska prokuratura okręgowa prowadzi od kwietnia śledztwo w sprawie nieprawidłowości w spółce Towarzystwa Finansowego Banku Ochrony Środowiska. Są one związane z transakcjami, jakie spółka zawierała z BOŚ w związku z obsługą wierzytelności służby zdrowia w latach 2001 - 2003. Wnioski skierowane do zarządu banku o zakup wierzytelności ZOZ-ów przez BOŚ podpisał Piotr Kownacki.

W wyniku nieprawidłowości związanych z zakupem długów służby zdrowia Bank Ochrony Środowiska mógł stracić 80 milionów złotych.

Wybrane dla Ciebie

Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych