Kradł co popadnie. "Doskonały" plan rozbił się o policję
Policjanci z Lubina zatrzymali mężczyznę, który wymyśli sobie niemal doskonały plan na zarobek. Problem w tym, że nie był on legalny i w końcu złodziej wpadł. Grozi mu do 12 lat więzienia, bo jest tzw. recydywistą.
24.11.2023 14:52
Policjanci z Lubina zatrzymali 44-latka, który wchodził do sklepu, brał z półek towar, a następnie nie płacąc za niego przechodził przez linię kas i od razu udawał się do punktu zwrotu towaru, gdzie oddawał skradzione chwilę wcześniej przedmioty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chciał zarobić kradnąc
"44-latek myślał, iż znalazł znakomity sposób na szybki i prosty zarobek. Wykorzystując politykę sklepu, polegającą na możliwości zwrotu towaru bez okazywania dowodu zakupu, przez kilka dni przychodził do marketu. Za każdym razem brał towar z półki i nie płacąc za niego przechodził przez linię kas. Mężczyzna nawet nie fatygował się, aby wyjść ze sklepu, tylko od razu swoje kroki kierował do punktu zwrotu towaru. Tam wypełniał oświadczenie o braku paragonu i zwracał skradzione chwilę wcześniej przedmioty" - powiedział policjant.
Dodał, że jego łupem padły między innymi termostaty, kontakty, konwerter satelitarny oraz programator dobowy. W wyniku działalności oszusta sklep wycenił straty na 2 tys. zł. Mieszkaniec powiatu legnickiego został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Śledczy przedstawili mu 5 zarzutów. W związku z tym, że mężczyzna swoich czynów dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa może mu teraz grozić kara do 12 lat pozbawienia wolności nawet.