KRD: student-dłużnik winny jest uczelni średnio niemal 2 tys. zł
Zadłużenie studentów wobec uczelni sięga już niemal 10 mln zł i jest to średnio niemal 2 tys. zł - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
01.10.2015 15:05
Jak wskazują eksperci KRD BIG, polskie uczelni mają podwójny problem. Nie dość, że muszą radzić sobie ze spadkiem liczby żaków, to również z niespłaconymi przez nich długami.
Z danych zebranych przez Rejestr tuż przed początkiem obecnego roku akademickiego wynika, że łączne zadłużenie studentów wobec uczelni sięga już 9,86 mln zł. Student-dłużnik winny jest uczelni średnio prawie 1910 zł. Największy dług "przypadający na głowę" mają studenci z Lublina - niemal 3491 zł. Największy problem ze studentami-dłużnikami mają uczelnie z województwa mazowieckiego i małopolskiego, które do bazy KRD BIG wpisały odpowiednio 1316 i 1579 osób.
"Z roku na rok liczba studentów się zmniejsza, a wraz z nią spadają dochody uczelni. To skłania szkoły wyższe do szukania oszczędności, ale również skuteczniejszej windykacji niespłaconych zobowiązań" - stwierdził prezes KRD BIG Adam Łącki.
"Na wpisanie studentów-dłużników do KRD jak dotąd zdecydowało się 26 wyższych uczelni w Polsce. W większości są to szkoły prywatne, ale w tym gronie znajduje się również kilka uczelni publicznych. Cztery lata temu liczba ta była o połowę mniejsza" - dodał.
Eksperci KRD zwracają uwagę, że studenci, którzy zlekceważą wpis do rejestru dłużników mogą się nieprzyjemnie zdziwić, gdy się usamodzielnią. "Nieuregulowany dług wobec uczelni może zablokować nie tylko dostęp do telefonu w abonamencie, telewizji cyfrowej czy szerokopasmowego internetu, ale także pierwszego mieszkania, bo bank odrzuci ich wniosek o kredyt" - ostrzega Łącki.