Kryzys to idealny moment, by tanio kupić znaną firmę

60 procent polskich przedsiębiorców planuje przejęcie innej firmy w ciągu najbliższych trzech lat - wynika z raportu firmy doradczej Grant Thornton. Zaskakujące? Niekoniecznie.

Kontrolę nad Sfinksem przejął Sylwester Cacek, właściciel Widzewa, jeden z najbogatszych Polaków
Źródło zdjęć: © POLSKA Dziennik Łódzki

60 procent polskich przedsiębiorców planuje przejęcie innej firmy w ciągu najbliższych trzech lat - wynika z raportu firmy doradczej Grant Thornton. Zaskakujące? Niekoniecznie.

Zdaniem ekonomistów, kryzys sprzyja agresywnym posunięciom biznesowym. Dziś dobry interes można zrobić wyjątkowo tanio. W Łodzi już zaczęły się pierwsze ruchy - inwestorzy kupują bardzo duże pakiety akcji znanych spółek giełdowych.

Na giełdzie mówią: jeśli jest zły czas, by sprzedawać, to znaczy, że nastał wyśmienity moment, by kupować. Oczywiście z głową. W maju Rafał Bauer, były prezes Vistuli&Wólczanki, dziś działający w imieniu jednego z funduszy inwestycyjnych, nabył 5 procent udziałów w Próchniku za ok. 3 mln zł. Chce dużo więcej: przejąć kontrolę nad firmą.

_ Mogę wydać 20 milionów złotych _ - mówi Bauer. _ Żeby zbudować coś trwałego w Próchniku, potrzebne jest przynajmniej 30 procent udziałów. Nie zamierzam jednak kupować więcej starych akcji, bo nie chcę się wystrzelać z gotówki na Próchnika w obecnej postaci. Żeby się rozwijać, ta firma potrzebuje zastrzyku pieniędzy. Dlatego na najbliższym walnym zgromadzeniu zaproponuję akcjonariuszom, by zgodzili się na emisję nowych akcji, które ja obejmę _ - zapowiada Bauer.

Sylwester Cacek na sprzedaży Dominet Banku zarobił 370 milionów złotych. Biznesmen ma mnóstwo gotówki, którą zaczyna inwestować w łódzkie firmy. Wczesną wiosną przejął kontrolę nad spółką Sfinks, zarządzającą sieciami restauracji. Za 33-procentowy pakiet akcji zapłacił 30,5 mln zł. Wszystko wskazuje na to, że w czerwcu biznesmen poważnie zaangażuje się w spółkę odzieżową Redan (Top Secret, Troll, Textillmarket). W myśl zawartego porozumienia Cacek ma objąć nową emisję akcji. Zapłaci 15 mln zł. Jego udział w firmie sięgnie 22 procent. Przedsiębiorca zapowiada kolejne inwestycje. Nie chce komentować plotek, jakoby prowadził rozmowy na temat przejęcia Monnari, innej dużej łódzkiej firmy odzieżowej. Czy nabywcą będzie on, czy ktoś inny, faktem jest, że szefowie Monnari chcą oddać spółkę w ręce dużego inwestora. Tak czy inaczej szykuje się więc duże przejęcie.

Wspomniane firmy łączą kłopoty finansowe i niska cena. Sfinks miał po 1 kwartale 9,8 mln straty, Redan - ponad 12 mln, Monnari - 13 mln, a stosunkowo niewielki Próchnik - 1,2 mln. Warto też spojrzeć na kursy akcji. Rok temu koncern AmRest kupował akcje Sfinksa po 20 zł. Teraz odsprzedał je Cackowi po ok. 10 zł. W połowie 2008 r. notowania Redanu sięgały 3,8 zł, dziś spadły poniżej 2,5 zł.

_ Kryzys to znakomity moment, by planować przejęcia. Na rynku pojawia się niespotykana w innych czasach liczba okazji _- mówi Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha. _ Przejęcia to dużo szybsza metoda rozwoju niż rozwijanie nowych linii produkcyjnych we własnym zakładzie. A polscy przedsiębiorcy mają naturę drapieżników, bo nie wychowywali się w cieplarnianych warunkach, jak ich konkurenci na Zachodzie _- dodaje Sadowski.

Piotr Brzózka
POLSKA Dziennik Łódzki

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy