Trwa ładowanie...

Kryzys to nie czas na duże reformy

Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak, w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" ustosunkowuje się do propozycji prywatyzacyjnych ministra skarbu i opowiada się za modelem prywatyzacji pracowniczo-menedżerskiej.

Kryzys to nie czas na duże reformyŹródło: AFP
d3ill6i
d3ill6i

Według Pawlaka taki właśnie model prywatyzacji może pomóc w pozyskaniu przez rząd znaczących środków niwelujących dziurę budżetową.

_ Prywatyzacja pracowniczo-menedżerska (...) to też ważny politycznie warunek wyrażenia zgody PSL na tak szeroki zakres prywatyzacji, mówi szef Stronnictwa. - Bo jeśli efektem będzie zwiększenie udziału pracowników, kadry kierowniczej, także kadry naukowej we własności tego kraju, to możemy taki projekt zaakceptować. Jeżeli byłaby to tylko wyprzedaż - to nie _.

Zdaniem Pawlaka należy wyciągać wnioski z przeszłości, zwłaszcza że jesteśmy bogatsi o doświadczenia związane z masową prywatyzacją banków za czasów AWS. _ Wówczas nastąpiła wyprzedaż banków dla globalnych korporacji i teraz jesteśmy po prośbie u nich. Możemy liczyć tylko na BGK i PKO BP, natomiast pozostałe banki realizują swoje strategie w oparciu o decyzje podejmowane w centralach macierzystych koncernów. To powinna być też ważna lekcja do rozważenia w kontekście sektora energetycznego. Jak możemy sobie teraz wyobrażać bezpieczeństwo energetyczne, jeśli nastąpi wyprzedaż kapitałowa tych kluczowych firm? _ - pyta w wywiadzie Pawlak.

d3ill6i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ill6i