Kto liczył na last minute we wrześniu, przeliczył się
Jeśli ktoś liczył na tani urlop za granicą we wrześniu, dziś jest rozczarowany. W biurach brakuje wycieczek i ofert last minute. Mało tego, za niektóre imprezy trzeba zapłacić więcej niż gdyby się płaciło przed wakacjami. "Dziennik Gazeta Prawna" informuje, że pierwsze wolne miejsca na wczasy w ciepłych krajach w największych biurach są dopiero w końcu września.
26.08.2010 | aktual.: 26.08.2010 09:53
Rabaty sięgają najwyżej 30%, podczas, gdy na przedsprzedaży można było kupić wycieczkę z rabatem do 40%. Dla spóźnialskich wybór jest bardzo ograniczony: przeważają drogie wyjazdy do luksusowych hoteli i krajów znanych z wysokich cen. Są to np. Sycylia, Portugalia czy Wyspy Kanaryjskie. Przyczyną jest - jak twierdzi "Dziennik Gazeta Prawna", zastój jaki nastąpił w drugim kwartale, po katastrofie smoleńskiej, gdy nic nie można było sprzedać. To wówczas ograniczono ofertę i zniknęły wyjazdy na wrzesień i październik. Przez te wiosenne decyzje cierpią teraz turyści.