Kupujesz gaz od PGNiG? Od jutra zmiany

Od 1 sierpnia ok. 6,7 mln gospodarstw domowych w całej Polsce będzie kupowało gaz w nowej spółce PGNiG. Nie zmienią się ceny surowca - mówi prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa Mariusz Zawisza.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | Philippe Huguen

Jego zdaniem cena gazu mogłaby być niższa, gdyby udało się wynegocjować obniżkę w umowie z Gazpromem, na co PGNiG liczy.

W piątek 1 sierpnia zacznie działać nowa spółka-córka należąca do Grupy PGNiG - PGNiG Obrót Detaliczny. Będzie dostarczała gaz do około 6,7 mln gospodarstw domowych. Dziś robi to spółka-matka. Zmianę wymusza postępująca w Polsce liberalizacja rynku gazu.

Jak powiedział Zawisza, dla przeciętnego Kowalskiego zmiana będzie nieodczuwalna dzięki ostatniej nowelizacji Prawa energetycznego. - Wprowadziła ona tzw. sukcesję generalną, co oznacza, że klienci zostaną automatycznie przeniesieni z PGNiG SA do wyodrębnionej spółki. Oznacza to, że od 1 sierpnia spółka stanie się stroną umów z klientami. Gdyby nie sukcesja, musielibyśmy przeprowadzić skomplikowany proces alokacji klientów - tłumaczył.

Wyjaśnił, że od 1 sierpnia to PGNiG Obrót Detaliczny będzie wystawiało klientom faktury. - Nie zmieni się cena sprzedawanego surowca, nie zmienią się też siedziby biur obsługi klienta. Zmieni się jedynie jednostka, w jakiej na rachunku podawana będzie ilość zużytego gazu - dotychczas były to metry sześcienne, teraz będą to kilowatogodziny, co jest efektem zmiany prawa - wskazał Zawisza.

Zmiana dla PGNiG oznacza, że spółka-matka będzie musiała oferowany dotychczas hurtowo gaz sprzedawać poprzez giełdę gazu na Towarowej Giełdzie Energii. Spółka-córka będzie mogła ten gaz kupić, jeśli zaoferuje najlepszą cenę. - To oznacza, że na rynku detalicznym będzie rosła konkurencja, a PGNiG będzie w nim traciło swoje udziały. Coraz więcej klientów będzie poszukiwało alternatywnych dostawców. PGNiG musi dostosować się do postępujących zmian, wychodząc naprzeciw potrzebom klienta. Oznacza to lepszą obsługę - mówił Zawisza.

Dodał, że spółka analizowała podobne procesy liberalizacji rynku w innych krajach. - Czasem dochodziło nawet do kilkudziesięcioprocentowej utraty udziałów w rynku w skali kilku lat przez dominującą spółkę. Najgłębszy spadek miał miejsce w Wielkiej Brytanii. Sztuką jest utrata klientów w sposób kontrolowany, w obliczu walki o tego klienta - podkreślił.

Liberalizacja rynku gazu to także obligo giełdowe narzucone na PGNiG przez ustawodawcę i egzekwowane przez Urząd Regulacji Energetyki. Zgodnie z nim, w tym roku spółka 40 proc. gazu powinna sprzedać przez giełdę, a w przyszłym roku 55 proc.

- Obligo giełdowe zostało ustalone na zbyt wysokim poziomie. Nawet najbardziej zliberalizowane rynki nie notowały takich wolumenów przechodzących przez giełdę. Podstawą sprzedaży gazu powinny być umowy dwustronne, a giełda powinna być uzupełnieniem. Będzie bardzo trudno sprzedać w tym roku 40 proc. naszego surowca przez giełdę. Wydaje się jednak, że poziom 55 proc. w przyszłym roku jest wykonalny - powiedział Zawisza. Dodał, że liczy na wyrozumiałość Urzędu Regulacji Energetyki w tej sprawie.

Zawisza podkreślił, że obecnie jedyną możliwością spadku ceny gazu w Polsce jest obniżka ceny surowca w kontrakcie jamalskim z Gazpromem. - Negocjacje przed nami, rozpoczną się w listopadzie. Z pewnością potrwają kilka miesięcy - powiedział.

Prezes nie wykluczył, że spółka PGNiG Obrót Detaliczny będzie w przyszłości sprzedawała również energię elektryczną. - Pracujemy nad ofertą dual-fuel, czyli jednoczesnej sprzedaży prądu i gazu. Rozważamy ewentualne rozszerzenie tej oferty również o inne usługi - powiedział. Nie zdradził jednak, o jakie usługi chodzi.

PGNiG sprzedaje rocznie ok. 15 mld metrów sześciennych gazu. Pojawienie się nowej spółki oznacza, że PGNiG Obrót Detaliczny będzie obsługiwało tych klientów, którzy w ubiegłym roku w sumie zakupili ok. 8,5 mld metrów sześciennych surowca. Pozostałe 6 mld metrów sześciennych nabyły duże firmy - takie, które rocznie kupują ponad 25 mln metrów sześciennych surowca. Tych klientów nadal będzie obsługiwał dział hurtowy PGNiG SA.

W nowej spółce ma pracować ok. 2700 osób.

Łukasz Osiński

To czytają wszyscy
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
FINANSE
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
FINANSE
Polska hitem turystycznym w tym kraju. Ogromny wzrost rezerwacji
Polska hitem turystycznym w tym kraju. Ogromny wzrost rezerwacji
FINANSE
Tak można się naciąć na świątecznych rybach. Hodowcy tłumaczą
Tak można się naciąć na świątecznych rybach. Hodowcy tłumaczą
FINANSE
Kiedy przejść na emeryturę? Różnica nawet o 2 tys. zł
Kiedy przejść na emeryturę? Różnica nawet o 2 tys. zł
FINANSE
Udaje hydraulika i "kontroluje" mieszkańców. Urząd ostrzega
Udaje hydraulika i "kontroluje" mieszkańców. Urząd ostrzega
FINANSE
Odkryj
Brała 100 zł za "lewe" L4. Zarobiła tak niemałe pieniądze
Brała 100 zł za "lewe" L4. Zarobiła tak niemałe pieniądze
FINANSE
Ten sprzęt rujnuje rachunki. Zużywa trzy razy więcej prądu niż lodówka
Ten sprzęt rujnuje rachunki. Zużywa trzy razy więcej prądu niż lodówka
FINANSE
Nieopłacalny jak SUV? Oto ile w 3 lata traci na wartości rekordzista
Nieopłacalny jak SUV? Oto ile w 3 lata traci na wartości rekordzista
FINANSE
Podwyżki w Lidlu. Oto ile zarobią kasjerzy w 2026 r.
Podwyżki w Lidlu. Oto ile zarobią kasjerzy w 2026 r.
FINANSE
Niepokojące dane ZUS. Rośnie liczba zwolnień z kodem "C"
Niepokojące dane ZUS. Rośnie liczba zwolnień z kodem "C"
FINANSE
Zablokował dewelopera w Zakopanem. To ma być potężna inwestycja
Zablokował dewelopera w Zakopanem. To ma być potężna inwestycja
FINANSE
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥