Kupujesz perfumy pod choinkę? Uważaj, rynek zalewa fala podróbek

20 tys. opakowań z podrabianym perfumami różnych marek skonfiskowali funkcjonariusze KAS. Miały trafić do sprzedaży na portalach internetowych, bazarach, a nawet w centrach handlowych. Nielegalny biznes kwitnie zwłaszcza w okresie przedświątecznym.

Kupujesz perfumy pod choinkę? Uważaj, rynek zalewa fala podróbek
Źródło zdjęć: © 123RF.COM
Przemysław Ciszak

29.11.2017 | aktual.: 04.12.2017 09:26

Podrobione perfumy opakowane były w pudełka z logami i znakami towarowymi najbardziej znanych marek. Prócz 20 tys. sztuk perfum funkcjonariusze skonfiskowali także około 650 szt. lakierów, szminek, pudrów i innych kosmetyków o wartości co najmniej 2,7 mln złotych.

Całość miała trafić na rynek. Część do sprzedaży internetowej, ale podróbkami zaopatrywano także punkty sprzedaży w dużym podwarszawskim centrum handlowym i bazary na terenie powiatu wołomińskiego.

Tego typu przestępstw w okresie świątecznym przybywa, bowiem ludzie już teraz kupują prezenty dla swoich najbliższych. A perfumy i kosmetyki są jednym z bardziej popularnych podarków świątecznych.

Światowy handel podróbkami:

Uważaj od kogo kupujesz

Aby ustrzec się przed kupnem podrobionych perfum, należy zwrócić uwagę na kilka kwestii.

- Ważną rolę odgrywa to, gdzie kupujemy. Bazary, przypadkowi uliczni handlowcy, a nawet internet mogą być potencjalnym źródłem dystrybucji takich nielegalnych towarów – mówi portalowi finanse WP mł. asp. Maciej Czarnecki, oficer prasowy Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku.
Drugą kwestią jest ich cena. - Szczególnie ostrożnie powinniśmy podchodzić do wyjątkowych okazji. W końcu także zwracajmy uwagę na wygląd – zwykle nawet łudząco podobne opakowania różnią się w szczegółach – komentuje Czarnecki.

Ostatnim elementem wymienianym przez rzecznika Izby Celnej jest trwałość perfum. Tę jednak potencjalny konsument może ocenić dopiero po zakupie.

Fałszerstwa to poważny problem

Fałszowanie kosmetyków to poważny problem dla państwa. Traci zarówno budżet państwa, nie mówiąc już o samych firmach kosmetycznych. Unia Europejska na obrocie podrabianych kosmetyków traci około 4,7 mld euro rocznie.

- Handel podrobionymi perfumami, to nie tylko kradzież pomysłu, własności przemysłowej i działalność w szarej strefie, która przynosi straty przedsiębiorcom działającym legalnie. Tu dochodzi jeszcze poważny aspekt zdrowotny. W przypadku kosmetyków są to towary nieprzebadane dermatologicznie, bez atestów. Ich stosowanie może narazić potencjalnych konsumentów na poważne konsekwencje zdrowotne – zaznacza rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku.
Według informacji International Anticounterfeiting Coalition, głównymi producentami podrobionych kosmetyków są Turcja i Gruzja. Ale również na terenie naszego kraju powstają nielegalne fabryki perfum. Największą tego typu rozlewnię z 5 magazynami w lutym tego roku, zlikwidowało CBŚP. Zlokalizowana byłą na terenie powiatu grodziskiego i pruszkowskiego. Na miejscu zabezpieczyli 300 tys. markowych falkonów z nielegalnymi perfumami.

- Kontrolujemy nie tylko transport graniczny, ale też przesyłki kurierskie oraz miejsca dystrybucji. Stosujemy różne metody pracy, między innymi monitorujemy sieć internetową, dzięki czemu nasze działania są coraz bardziej skuteczne. To nie pierwszy, tak duży transport podrobionych perfum, który trafił w nasze ręce – tłumaczy mł. asp. Maciej Czarnecki.

Źródło artykułu:WP Finanse
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (35)