KW powiadomiła związki o przejęciu przez Węglokoks ROW od października
Zarząd Kompanii Węglowej powiadomił związki o planowanym przejęciu jej kopalń i zakładów przez spółkę Węglokoks ROW od 1 października - przekazał PAP rzecznik KW Tomasz Głogowski. Zastrzegł, że nie oznacza to, że Nowa KW nie może powstać wcześniej.
28.08.2015 14:40
Spółka Węglokoks Rybnicki Okręg Wydobywczy jest zaczątkiem tzw. Nowej Kompanii Węglowej. KW podpisała z Węglokoksem ROW umowę przedwstępną ws. sprzedaży tzw. czterech zorganizowanych części kopalń KW: Rydułtowy-Anna, Marcel, Jankowice i Chwałowice. Nowa KW ostatecznie ma zostać utworzona na bazie 11 kopalń znajdujących się dotychczas w strukturach KW i kilku innych zakładów Kompanii.
Górniczy związkowcy w ostatnich dniach przypominali m.in., że jeśli pracownicy (w tym przypadku obecnej Kompanii Węglowej) mieliby przechodzić do nowego pracodawcy, powinni być zgodnie z prawem poinformowani o tym co najmniej miesiąc wcześniej.
Jak poinformował PAP w piątek rzecznik KW, zgłoszony organizacjom związkowym obecny termin przejęcia kopalń, zakładów oraz centrali KW przez Węglokoks ROW został przesunięty o miesiąc wobec planowanego wcześniej - zapowiedzianego związkom na koniec sierpnia/początek września.
"Jest to związane z kwestiami formalnymi - wymaganego prawem powiadomienia związków zawodowych z miesięcznym wyprzedzeniem. Nowa KW może powstać wcześniej" - zaznaczył Głogowski.
W środę odnosząc się do pytań dotyczących Kompanii Węglowej premier Ewa Kopacz mówiła na briefingu, że Nowa KW już powstała, natomiast to, jakie aktywa zostaną do niej wniesione, wiadomo będzie wkrótce. "W ciągu najbliższych dni minister skarbu będzie gotowy z bardzo szczegółowym przekazem" - zapowiedziała wówczas Kopacz.
Dopytywana o zapowiedzi wznowienia akcji protestacyjnych w górnictwie Kopacz przypomniała, że rozmowy na temat Kompanii Węglowej prowadziła z partnerami, którzy "są twardzi w negocjacjach". "Chcę się wywiązać, tak jak wywiązałam się, jeśli chodzi o pierwszą kopalnię, z którą musiałam się zmierzyć, czyli kopalnią Kazimierz-Juliusz" - mówiła w środę szefowa rządu.
We wtorek przedstawiciele regionalnych central związkowych ze Śląska poinformowali, że od września rozpoczną akcję mającą informować o stanie realizacji porozumienia rządu ze związkami, podpisanego 17 stycznia br. wobec trudnej sytuacji górnictwa. Od października ma zostać wznowione pogotowie protestacyjno-strajkowe.
Jak podkreślili związkowcy, nie zamierzają już rozmawiać z rządem i nadal oczekują na realizację porozumienia. Wśród zasadniczych elementów porozumienia, "które nie są i pewnie nie zostaną wykonane", związkowcy wymienili te dotyczące powołania i późniejszego funkcjonowania tzw. Nowej Kompanii Węglowej.
We wtorkowym komunikacie CIR podkreślono, iż "nie jest prawdą, że minął jakikolwiek termin zapisany w styczniowych porozumieniach z górnikami. Rząd z powagą i zaangażowaniem podchodzi do sytuacji w górnictwie węgla kamiennego i dlatego podejmuje wszystkie działania, aby Nowa Kompania Węglowa powstała w terminie przewidzianym w porozumieniu zawartym 17 stycznia br." Jak przypomniano, termin ten upływa 30 września.
"Dotąd wszystkie postanowienia styczniowego porozumienia zostały ze strony rządowej wypełnione i intencją rządu jest dalsze prowadzenie tego procesu, dotrzymanie warunków porozumienia ze stroną społeczną. () Obecnie zarząd Kompanii Węglowej negocjuje z potencjalnymi zainteresowanymi warunki uczestnictwa w projekcie NKW - napisano w komunikacie CIR.
W 2014 r. Kompania Węglowa wygenerowała ponad 2,4 mld zł straty gotówkowej. W maju br. sfinalizowała sprzedaż Węglokoksowi Kraj kopalń Bobrek i Piekary, a także przekazała do Spółki Restrukturyzacji Kopalń kopalnię Centrum (wcześniej też Brzeszcze i Makoszowy). Zakłady te przynosiły KW ok. 50-60 proc. strat.