Lidl i Biedronka płacą lepiej niż budżetówka. Różnica nawet 800 złotych

Nawet 3400 złotych brutto na start może zarobić pracownik Lidla. Niewiele mniej dostanie ten, który wybierze Biedronkę. Tymczasem lekarze rezydenci, nauczyciele czy policjanci na początku kariery mogą liczyć ledwie na pensję minimalną.

W Biedronce czy Lidlu można już zarobić więcej niż w sferze budżetowej
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Kamionka/REPORTER
Jakub Ceglarz
oprac.  Jakub Ceglarz

Jak pisaliśmy w naszych serwisach w ubiegłym tygodniu, Lidl od marca zapowiedział spore podwyżki. Na początek będzie w nim można zarobić od 3400 złotych do nawet 4100 zł brutto. To nieco więcej niż w konkurencyjnej Biedronce, gdzie na start otrzymuje się od 3050 do 3400 złotych.

Ale różnica jest jeszcze większa, jeśli weźmiemy pod uwagę inne zawody, przede wszystkim budżetowe, o czym przypomina "Fakt". Tu zarobki ledwo przekraczają płacę minimalną, która od stycznia wynosi 2600 zł brutto.

Mniej więcej tyle na początku swojej zawodowej drogi otrzymają lekarze stażyści czy młodzi nauczyciele. Taka pensja to zaledwie nieco ponad 1900 zł na rękę co miesiąc. Po latach studiów i po dość dużej jak na polskie standardy podwyżce od stycznia 2020 roku.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

Podobne pieniądze na start dostają pracujący w służbach - policji, wojsku czy państwowej straży pożarnej. I to pomimo styczniowych podwyżek, które średnio wyniosą nawet po 500 złotych brutto. Oczywiście dla tych najmniej zarabiających te podwyżki będą stosunkowo niższe.

Tak czy siak, różnica między zarobkami w marketach a w sferze budżetowej to nawet 500 złotych na rękę co miesiąc. W skali roku jest to już 6000 zł.

Przypomnijmy, że budżetówka i tak w tym roku może liczyć na 6-procentowy wzrost płac, zapowiedziany przez rząd. Ale to i tak mało.

Ekonomista Marek Zuber mówi "Faktowi", że pracownicy budżetówki są "poszkodowani, bo mimo że polska gospodarka się rozwija, to oni tego w portfelach nie odczuli. - A od 2015 roku przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 35 proc. - mówi. Taki wzrost to jednak zasługa w dużej mierze sektora prywatnego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat