Likwidacja części SPW OFE korzystna dla PKB, dobrowolność tworzy ryzyka - PBP (opinia)

27.06. Warszawa (PAP) - Likwidacja obligacyjnej części OFE może mieć korzystny wpływ na wzrost gospodarczy, natomiast opcje zakładające dobrowolność tworzą ryzyko ograniczenia...

27.06. Warszawa (PAP) - Likwidacja obligacyjnej części OFE może mieć korzystny wpływ na wzrost gospodarczy, natomiast opcje zakładające dobrowolność tworzą ryzyko ograniczenia wzrostu - ocenia Ignacy Morawski, główny ekonomista Polskiego Banku Przedsiębiorczości.

W środę ministrowie pracy i finansów zarekomendowali przekazanie do konsultacji społecznych trzech propozycji zmian w systemie emerytalnym: likwidację obligacyjnej części OFE, dobrowolność udziału w OFE i dobrowolność udziału w OFE z dodatkową składką.

Zdaniem Ignacego Morawskiego, ekonomisty PBP, pierwszy wariant może mieć korzystny wpływ na wzrost gospodarczy, a opcje druga i trzecia tworzą ryzyko ograniczenia wzrostu.

"Efekty tych zmian mogą być zarówno pozytywne jak i negatywne dla gospodarki, w zależności od innych rozwiązań systemowych w obszarze finansów publicznych. (...) Z punktu widzenia gospodarki istotne są trzy kanały oddziaływania, które należy rozpatrzeć oddzielnie - a) strumień pieniędzy płynący na poszczególne rynki +obsługiwane+ przez OFE, b) poziom długu publicznego oraz c) stopa oszczędności. Każdy z tych kanałów oddziałuje w inny sposób na inwestycje i wzrost gospodarczy" - napisał Morawski w czwartkowym komentarzu.

"(...) Uważam, że opcja pierwsza (likwidacja części nieakcyjnej OFE - PAP) ma dość jednoznacznie pozytywny wpływ na wzrost gospodarczy Polski, a opcje druga i trzecia (dobrowolność udziału w części kapitałowej systemu emerytalnego oraz dobrowolność +plus+ z dodatkową składką - PAP) stanowią pewne ryzyko dla ograniczenia tego wzrostu, przy czym ryzyko to będzie zależało od innych zmian w sektorze finansów publicznych" - dodał.

"Premier Donald Tusk powiedział, że opowiada się za dobrowolnością, ale moim zdaniem w powszechnym systemie emerytalnym dobrowolność jest iluzoryczna - skoro wszyscy uczestniczymy przymusowo, to lepsze są wspólne reguły, bez bodźców sugerujących, że któryś filar jest gorszy. Wszystko zatem przemawia za tym, by wprowadzona została opcja pierwsza" - napisał ekonomista.

JEST SZANSA NA WYŻSZE RATINGI

Morawski zwraca uwagę, że Polska ma szanse na podwyższenie ratingów, jeśli uda się jej zmniejszyć udział inwestorów zagranicznych w rynku długu.

"Zmiany w OFE będą miały wyraźny wpływ na spadek długu publicznego, przy czym nie można zgodzić się z tezą, że oszczędzone pieniądze zostaną przeznaczone na inne cele, ponieważ ma nastąpić obniżenie progów ostrożnościowych zadłużenia dokładnie o stosunek w jakim spadnie relacja długu do PKB" - napisał ekonomista.

"Zmiany w OFE oraz inne oszczędności w sektorze finansów publicznych mogłyby ograniczyć dług do 40 proc. PKB do 2020 r., czyniąc Polskę jednym z krajów o najniższym długu w Europie. Dzięki spadku długu publicznego w dłuższym okresie Polska może uzyskać wyższy rating i dzięki temu płacić niższą premię za ryzyko w stopach procentowych, co powinno mieć pozytywny wpływ na inwestycje" - dodał.

"Jednak w krótkim i średnim okresie ten mechanizm może nie działać ze względu na wyraźnie rosnący udział zagranicy w rynku obligacji - a dla agencji ratingowych zadłużenie wobec zagranicy ma dużo większe znaczenie niż zadłużenie krajowe. Uzyskanie pozytywnego wpływu tego kanału będzie wymagało dokonania innych oszczędności w sektorze finansów publicznych, które zmniejszą udział inwestorów zagranicznych w rynku długu. To może zająć kilka lat" - napisał.

PIERWSZY WARIANT KORZYSTNY DLA GOSPODARKI PRZEZ KANAŁ OSZCZĘDNOŚCI, DRUGI I TRZECI NEUTRALNY

W ocenie ekonomisty wariant zakładający likwidację nieakcyjnej części OFE może mieć, poprzez kanał stopy oszczędności, korzystny wpływ na gospodarkę, a drugi i trzeci wariant byłyby neutralne.

"Jeżeli chodzi o stopę oszczędności, która ma wpływ na stopę inwestycji, tu efekty są najmniej pewne" - napisał Morawski.

"Opcja pierwsza może mieć na stopę oszczędności pozytywny wpływ dzięki zwiększeniu składki do funduszy i wynikającej z tego konieczności dokonania oszczędności w sektorze finansów publicznych (spadnie poziom długu, ale wzrośnie tempo jego narastania z tytułu transferów do OFE - choć jeżeli uznamy, że oszczędności i tak można by dokonać, to krańcowy wpływ zmian na stopę oszczędności jest zerowy), a opcja druga i trzecia wpływ neutralny (spada liczba osób oszczędzających w OFE, rosną oszczędności sektora publicznego). Dlatego uważam, że opcja pierwsza może mieć tym kanałem pozytywny wpływ na gospodarkę, a opcja druga i trzecia neutralny" - dodał.

"Przy czym bardzo istotne jest, by pieniądze zaoszczędzone przez sektor finansów publicznych w opcji drugiej i trzeciej nie zostały przeznaczone na konsumpcję i transfery - jak rozumiem, będą istniały mechanizmy temu zapobiegające" - napisał.

OPCJA PIERWSZA KORZYSTNA DLA RYNKU AKCJI I DŁUGU KORPORACYJNEGO, DRUGA I TRZECIA OSŁABIĄ ROZWÓJ RYNKU FINANSOWEGO

"Jeżeli chodzi o strumień pieniędzy płynący na rynki, który ma wpływ na rozwój tych rynków, to opcja pierwsza może wesprzeć dalszy rozwój rynku akcji i obligacji korporacyjnych dzięki zwiększeniu składki, a jednocześnie zwiększyć uzależnienie rynku długu od inwestorów zagranicznych dzięki zakazowi inwestowania w obligacje skarbowe, co potencjalnie może zwiększyć wahliwość cen" - napisał ekonomista.

"Opcja druga i trzecia mogą mieć negatywny wpływ na rozwój rynku akcji i obligacji korporacyjnych oraz podobny efekt na rynek długu. Dlatego tym kanałem opcja pierwsza może wesprzeć wzrost gospodarczy, a opcje druga i trzecia go ograniczyć ze względu na słabszy rozwój rynku finansowego" - dodał.

"Przy czym negatywny efekt opcji drugiej i trzeciej można ewentualnie ograniczyć, jeżeli rząd wprowadzi skuteczne zmiany zmierzające do zwiększenia stopy oszczędności w gospodarce - czy to polegające na bodźcach podatkowych zachęcających do oszczędzania, czy skutecznych kampaniach edukacyjnych, czy wręcz silniejszych oszczędnościach w sektorze finansów publicznych" - zaznaczył Morawski. (PAP)

fdu/ asa/

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Wysłali paprykę do Polski, zarobili pół miliarda. Padł rekord
Wysłali paprykę do Polski, zarobili pół miliarda. Padł rekord
WHO chce wycofać te papierosy. Nowe regulacje mogą odmienić rynek
WHO chce wycofać te papierosy. Nowe regulacje mogą odmienić rynek
To miasto jest hitem na jesienne wyjazdy. Rekordowy wzrost rezerwacji
To miasto jest hitem na jesienne wyjazdy. Rekordowy wzrost rezerwacji
Dino rośnie jak na drożdżach. Zbliża się do 3 tys. sklepów
Dino rośnie jak na drożdżach. Zbliża się do 3 tys. sklepów
Setki osób boją się utraty pracy na kolei. Będą protestować
Setki osób boją się utraty pracy na kolei. Będą protestować
Kolejny znany producent omija system kaucyjny. Przestawił się na kartony
Kolejny znany producent omija system kaucyjny. Przestawił się na kartony
Szukają Polaków do pracy. Płacą równowartość 3 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. Płacą równowartość 3 tys. zł tygodniowo
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Rozbili ogromną kumulację
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Rozbili ogromną kumulację
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują