Link4 będzie podpatrywał, jak jeździsz
Szansę na niższą składkę ubezpieczeniową będą mieli klienci Link4, którzy zdecydują się na zamontowanie w samochodach narzędzia analizującego styl jazdy kierowców. Rozwiązanie wejdzie na rynek ubezpieczeniowy w październiku. Będzie dotyczyło kierowców flotowych.
01.07.2015 | aktual.: 01.07.2015 15:56
Ubezpieczyciel rozpoczyna współpracę z firmami udostępniającymi narzędzia do analizy jazdy kierowców. Dzięki nim będzie mógł elastycznie ustalać wysokość składki w zależności od realnych zachowań kierowców na drodze. Zamontowane w samochodzie urządzenie będzie zbierało informacje dotyczące stylu jazdy kierowcy flotowego, w tym o dynamicznych przyspieszeniach, prędkości czy gwałtownych hamowaniach. Prześle je na serwer, na którym zainstalowany silnik scoringowy zaanalizuje je, a klient otrzyma informację zwrotną na temat stylu jazdy kierowców. Dzięki takim raportom eksperci pracujący w towarzystwach mogą zdiagnozować ryzyko spowodowania wypadku konkretnego kierowcy.
T-matic Systems i Audytel, które będą wdrażać narzędzie Driver Behavior Analysis System (DBAS), zwracają uwagę, że będzie to pierwsze tak kompleksowe zastosowanie telematyki w polskim sektorze ubezpieczeniowym.
- Driver Behavior Analysis System to rodzaj silnika scoringowego działającego on-line, który ocenia zachowanie kierowcy na tle miejsca, w którym znajduje się pojazd, panujących tam warunków pogodowych oraz natężenia ruchu – tłumaczy Tomasz Dobkowski, prezes zarządu Audytel SA. - Kierowca będzie mógł uzyskiwać cenne wskazówki, jak jeździć bezpieczniej i bardziej ekonomicznie - dodaje.
– Dla naszych klientów flotowych, którzy zdecydują się na telematykę, oferowane rozwiązania będą oznaczać bezpieczniejszy styl jazdy i niższą szkodowość, co w konsekwencji oznacza lepsze dopasowanie składek ubezpieczeniowych do ryzyka w danej firmie, a przy okazji także niższe koszty eksploatacji pojazdów, w szczególności zużycia paliwa, części i płynów. Ma to duży wpływ na koszty w firmie – mówi Konrad Owsiński, dyrektor Pionu Ubezpieczeń Biznesowych w LINK4.
Jak zaznacza firma T-matic – we Włoszech tego typu oferty funkcjonują od blisko dekady, a ubezpieczyciele mają obowiązek zaproponować klientowi do wyboru dwie oferty: klasyczną oraz opartą o telematykę. W Europie i Ameryce Północnej, według raportu Berg Insight, do 2019 r. zostanie zawartych 60,6 mln polis bazujących na danych pochodzących z monitoringu pojazdów.
Jednak z badania przeprowadzonego przez Consumer Intelligence wśród brytyjskich kierowców wynika, że ci podchodzą do rozwiązań telematycznych nieufnie. 53 proc. pytanych uważa, że telematyka się nie przyjmie. Badanie pokazało jednocześnie, że większość kierowców zdecydowałoby się na ubezpieczenie telematyczne, gdyby dzięki temu dostało niższą składkę. Ankietowani wyrażali większą chęć z korzystania z tego typu narzędzi, gdyby były oferowane za darmo.
Link4 podaje, że w polskim wydaniu klienci flotowi będą mieli do wyboru trzy firmy oferujące urządzenia wykorzystujące telematykę. Nie ujawnia jednak jeszcze nazw ich wszystkich ani ewentualnych kosztów. Zaznacza, że ubezpieczyciel nie byłby sprzedawcą rozwiązania telematycznego i to klienci–firmy sami umawialiby się z dostawcami takich rozwiązań.
Zakład chwali się za to, że aby zwiększyć bezpieczeństwo na drogach, już teraz wprowadził „telematykę soft” dla klientów indywidualnych. Wykupujący polisę otrzymują roczną licencję na nawigację NaviExpert. Aplikacja pozwala uzyskać kierowcy informacje o swoim stylu jazdy i wskazówki, jak go poprawić. Ma cel edukacyjny i nie będzie użyta jako argument przy kalkulowaniu składek.