LPP w 2014 .r chce rozpocząć sprzedaż na Bliskim Wschodzie, później pomyśli o wejściu do Chin

10.05. Warszawa (PAP) - LPP chce wejść na nowe rynki. W przyszłym roku spółka wystartuje ze sprzedażą w krajach Bliskiego Wschodu, analizuje też możliwość budowy sieci sprzedaży w...

10.05. Warszawa (PAP) - LPP chce wejść na nowe rynki. W przyszłym roku spółka wystartuje ze sprzedażą w krajach Bliskiego Wschodu, analizuje też możliwość budowy sieci sprzedaży w Chinach - poinformował podczas konferencji prasowej wiceprezes firmy Dariusz Pachla.

"Dość intensywnie rozmawiamy z kooperantami na Bliskim Wschodzie. W przyszłym roku planujemy otworzyć pierwsze sklepy. Na tych rynkach działa się wyłącznie przez franczyzobiorców, tak będzie i w naszym przypadku" - powiedział Pachla.

Dodał, że w grę wchodzi otwarcie w tym rejonie kilkunastu-kilkudziesięciu sklepów kilku marek z grupy. Wśród najbardziej interesujących krajów wymienił Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabię Saudyjską, Kuwejt i Katar.

Na tamtejsze rynki trafiałaby ta sama oferta produktowa, co do krajów, w których LPP prowadzi już działalność.

Firma analizuje też możliwość ekspansji w Chinach. Tam z kolei w grę wchodzi otwieranie własnych placówek.

"Pod koniec roku powinniśmy mieć gotowe opracowanie, czy wchodzimy do Chin i ewentualnie kiedy" - poinformował wiceprezes.

"To rynek nęcący, wielki i konsumpcja tam będzie dalej rosła. Nasi najwięksi konkurenci mają już w tej chwili więcej sklepów w Chinach niż w Rosji" - dodał.

Jeśli analizy wskazałyby zasadność inwestycji w tym kraju, uruchomienie pierwszych sklepów byłoby możliwe nie wcześniej niż w 2016 roku.

Pachla powiedział, że ekspansja w Chinach wymagałaby dużego zaangażowania organizacyjnego ze strony spółki.

"Przy czym my stawiamy na rozsądny rozwój. Nie decydujemy się na wydawanie bardzo istotnych kwot w ciągu jednego roku" - poinformował wiceprezes.

Na planach rozwojowych spółki nie powinna ucierpieć polityka dywidendowa, która zakłada wypłacanie każdego roku do 10 proc. wyższej dywidendy na akcję.

W czwartek spółka poinformowała, że z zysku za 2012 rok chce wypłacić 154,01 mln zł dywidendy, co daje 85,1 zł na akcję.

W tym roku grupa planuje zwiększyć sieć sklepów o 240 placówek. Powierzchnia handlowa ma wzrosnąć do ok. 580 tys. m kw. Ok. 50 proc. zaplanowanego na ten rok przyrostu powierzchni nastąpi w Rosji.

W marcu tego roku LPP uruchomiła pierwsze sklepy nowej marki, Sinsay. To brand dla młodych dziewcząt w wieku gimnazjalnym i licealnym. Na koniec marca było 13 takich sklepów, obecnie ich liczba wzrosła do 23.

"Sprzedaż nowego brandu przewyższa nasze założenia. Z obawy, że zabraknie towaru, musieliśmy już ściągać go z Azji samolotami" - powiedział Pachla.

Podtrzymał, że na koniec roku LPP chce mieć ok. 50 sklepów tej marki.

Docelowo firma będzie wychodzić z nowym brandem również za granicę.

"Otwarcia za granicą planujemy głównie w 2014 roku, ale nie wykluczamy, że coś wydarzy się już w tym roku, bo pojawiły się interesujące lokalizacje" - poinformował Pachla.

W pierwszym kwartale przychody ze sprzedaży w sklepach porównywalnych spadły o 1 proc. Pachla podtrzymuje, że w całym roku mają one wzrosnąć o kilka procent.

Zysk netto grupy LPP wyniósł w okresie styczeń-marzec 19,2 mln zł wobec 33,6 mln zł przed rokiem i był wyższy od konsensusu rynkowego na poziomie 14 mln zł.

Spółka ocenia, że sprzedaż w tym okresie była niesatysfakcjonująca, a zdecydowała o tym kiepska pogoda w marcu, która nie sprzyjała zakupom nowej kolekcji. Pachla poinformował, że kwiecień przyniósł już zdecydowaną poprawę. (PAP)

morb/ ana/

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października
Znaleźli pozostałości ważnego zamku? Sensacyjne odkrycie na Warmii
Znaleźli pozostałości ważnego zamku? Sensacyjne odkrycie na Warmii
Likwidują przedszkole w trakcie roku. Rodzice oburzeni
Likwidują przedszkole w trakcie roku. Rodzice oburzeni