MAC: Model wielostronny zadziałał - minister Rafał Trzaskowski na zakończenie NetMundial (komunikat)

...

25.04.2014 13:18

25.04. Warszawa - MAC informuje:

- Dokument ten jest koronnym argumentem przeciw tym, którzy uważali, że tylko rządy są w stanie skutecznie decydować o przyszłości Internetu. Przyjęli go wszyscy interesariusze. Nie jest wiążący, ale wyznacza bardzo konkretne kierunki działania - podkreślił minister Rafał Trzaskowski w Sao Paulo.

Wolność słowa, prywatność i dostępność w sieci - to niektóre z globalnych zasad zarządzania Internetem przyjętych w dokumencie końcowym, który nazywa się NetMundial Multistakeholder Statement. Dokument zawiera także mapę drogową przyszłej ewolucji zarządzania Internetem. Zapisano w niej konkretne terminy na usprawnienie "Internet Governance Forum" oraz przekazanie nadzoru nad realizowaniem funkcji IANA wspólnocie wielostronnej - procesy te mają zakończyć się w 2015 roku.

Pełen tekst dokumentu: http://netmundial.br/wp-content/uploads/2014/04/NETmundial-Multistakeholder-Document.pdf

Polska broni prywatności w sieci

- Najważniejsze, że przedstawiciele rządów, organizacji międzynarodowych, korporacji, świata nauki i organizacji pozarządowych usiedli razem i pracowali nad kompromisem. Mimo, że to niewiążący prawnie dokument, wyznacza on jednak kierunek zarządzania Internetem w taki sposób, aby był on otwarty i przejrzysty w swoim funkcjonowaniu oraz gwarantujący przestrzeganie wolności obywatelskich w sieci - powiedział minister Trzaskowski.

Polska zabiegała w szczególności o to, by zmienić lub usunąć kontrowersyjne sformułowanie o masowej inwigilacji. Z początkowego brzmienia tekstu wynikało bowiem, że dopuszczalna może być masowa inwigilacja, przechwytywanie i gromadzenie danych "zgodne z prawami człowieka i demokratycznymi wartościami". Polska broniła stanowiska, iż "masowa inwigilacja" z definicji nie może być zgodna z prawami człowieka i wartościami demokratycznymi.

Rządy prawa i wartości demokratyczne państw stanowią bowiem, że przechwytywanie danych lub inwigilacja może być dopuszczona tylko według szczegółowych i ściśle określonych zasad: - musi być konkretna podstawa prawna ustanawiająca granice kompetencji organów ścigania i zapewniająca niezbędną ochronę praw obywatelskich; - wykorzystanie mechanizmów nadzoru musi odbywać się pod kontrolą sądu; - jest dopuszczalna tylko w przypadku uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa i tylko przeciwko konkretnej osobie; - mechanizm stosowany musi być zgodnie z zasadą proporcjonalności i tylko na określony czas (nie w nieskończoność).

Zapis udało się usunąć. W końcowej wersji dokumentu przyjęto ostatecznie zapis, który mówi tylko o potrzebie przeglądu praktyk związanych z masową inwigilacją. Prawo do prywatności musi być chronione - czytamy w dokumencie, a nasza prywatność nie może być przedmiotem arbitralnej albo nielegalnej inwigilacji.

Dokument podkreśla zasadę, że prawa człowieka muszą być przestrzegane w sieci tak samo jak poza nią.

Dostępność

Dokument podkreśla też wagę dostępności serwisów internetowych do potrzeb osób niepełnosprawnych. - Powinny one tak jak wszyscy cieszyć się zasobami sieci - stwierdza. - Polsce zależało na tym, by wysokie standardy dostępności, które wprowadziliśmy w naszym prawie i teraz je wdrażamy dla naszych obywateli, były reguła globalną - podkreśla minister Trzaskowski.

Wielostronny kompromis

Jak podkreślał minister Rafał Trzaskowski, sposób prac nad dokumentem był wyjątkowy: Wszyscy podkreślają, że to pionierskie doświadczenie - niedoskonałe, ale unikalne, bo z udziałem tak wielu rożnych interesariuszy. Dlatego osiągnięcie kompromisu wcale nie było łatwe. - Ostateczny dokument nie jest perfekcyjny, taka jest cena kompromisu - podkreślał Trzaskowski.

Z ostatecznej wersji usunięto zapisy o neutralności sieci, ponieważ nie ma jeszcze zgody na poziomie globalnym do co tej zasady. Zgodzono się, jednak, ze warto dalej rozmawiać na ten temat na innych forach.

Dokument - i co dalej

Nie wszyscy podzielali także entuzjazm co do efektów spotkania - zgodnie z oczekiwaniami rządowe delegacje z Chin, Rosji i Iranu dążyły do tego, by wzmocnić rolę rządów w zarządzaniu Internetem. Po zaprezentowaniu ostatecznej wersji dokumentu Rosja poinformowała, że nie zgadza się z nim i nie będzie stosować jego zapisów. Podpisania dokumentu odmówiła także Kuba, a Indie zapowiedziały, że skonsultują go najpierw z interesariuszami w kraju.

Także niektórzy przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego nie byli zadowoleni z dokumentu końcowego, bo brakuje w nim zapisów o neutralności sieci, a te o prywatności są za słabe. Podkreślają jednak wagę dalszych wspólnych prac.

- Chcemy, by dokument końcowy omówili z nami wszyscy zainteresowani w Polsce - mówi minister Trzaskowski. - Potrzebujemy dalszych dyskusji w kraju, także po to, by głos Polski w globalnych dyskusjach był lepiej słyszalny. Te dyskusje są podstawą niekrępowanego rozwoju Internetu.

MAC planuje spotkanie podsumowujące NETmundial jeszcze w maju.


W dwudniowym spotkaniu w Brazylii wzięło udział ok. 850 ekspertów. Polskę reprezentował minister administracji i cyfryzacji Rafał Trzaskowski. Dyskusje miały także formę spotkań dwustronnych. Min. Trzaskowski spotkał się z przedstawicielami rządów Brazylii, Niemiec i USA, a także z szefem ICANN Fadi Chechade, organizacji technicznej zarządzającej krytycznymi zasobami Internetu.

NETmundial jest spotkaniem wszystkich zainteresowanych rozwojem i sposobem zarządzania Internetem. Zorganizowane zostało z inicjatywy Brazylii - katalizatorem były informacje ujawnione przez Edwarda Snowdena o skali inwigilacji w sieci. Jednak to nie jedyny powód - sposób zarządzania siecią jest ważny, bo Internet jest dziś kluczowy dla rozwoju gospodarczego, innowacyjności a także sytuacji politycznej i praw człowieka.

Brazylijskie spotkanie organizowane było w modelu wielostronnym - gromadziło przedstawicieli rządów, firm, przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego i świata nauki. Internet rozwijał się do tej pory w tym modelu, jednak teraz, gdy jego znaczenie wzrosło, kiedy decyduje on o możliwościach rozwoju całych gospodarek, a dostęp do niego staje się jednym z kluczowych zasobów - pojawiają się, zwłaszcza wśród krajów rozwijających się, a także niedemokratycznych, pomysły, że to rządy powinny odgrywać wiodącą rolę w zakresie polityk publicznych dotyczących Internetu.

To, w jaką stronę pójdzie społeczność światowa, ma kluczowe znaczenie. Model wielostronny, wspierający przejrzystość, prawa obywatelskie i uwzględniający punkty widzenia wielu interesariuszy wymaga usprawnień po to, by był efektywny.

- W Sao Paulo udało się przyjąć, że sposób zarządzania Internetem będzie modelem otwartym, tzw. wielostronnym, uwzględniającym interesy wielu stron - mówi minister Rafał Trzaskowski.

UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść. (PAP)

kom/ kfk/

Źródło artykułu:PAP
internetmediakomunikat
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)