Maciek pojechał na Wyspy i rozbił Bank Anglii

19-letni Maciej Maruszczak z Kędzierzyna Koźla, stypendysta jednej z najlepszych szkół średnich w Wielkiej Brytanii, czyli Dulwich College, wraz z grupą kolegów zdobył czek na 10 tysięcy funtów, który był główną nagrodą w konkursie zorganizowanym przez Bank Anglii oraz gazetę The Times.

- Zadaniem grupy było przedstawienie decyzji monetarnej, która według nas powinna zostać podjęta w kwietniu przez bank brytyjski, aby trafić w 2-procentowy cel inflacyjny w terminie 18-24 miesięcy - tłumaczy szczęśliwy Maciek. - Konkretniej mieliśmy podać poziom stóp procentowych i ilość zakupu papierów wartościowych na rynku wraz z uzasadnieniem.

Praca składała się z 20-minutowej przemowy, podczas której uczniowie wspomagali się pokazem, prezentując informacje i wykresy mówiące o sytuacji gospodarki brytyjskiej. Po tym czasie rozpoczynała się 15 minutowa sesja pytań i odpowiedzi, gdzie sprawdzano zrozumienie obecnej sytuacji gospodarczej oraz ogólnie polityki monetarnej.

Drużyna Maćka była najlepsza spośród 284 reprezentacji innych szkół.

10 tysięcy funtów w całości trafiło do naszej szkoły i ta kwota nie jest w dyspozycji naszej grupy. Jednak każdy z uczestników dostał laptopa, a drużyna otrzymała możliwość płatnej praktyki na wakacje w banku brytyjskim. To jest według mnie największa nagroda, jako że pozwoli mi zobaczyć pracę w banku od środka - planuje Maciej, który chce studiować makroekonomię w USA, a potem pracować dla UE nad reformami polityki socjalnej.

O dziwo, jak mówi tata Maćka, pan Artur, jego syn nie jest typowym ścisłowcem. - Wprawdzie uwielbia matematykę i fizykę, ale też świetnie gra na fortepianie i występuje w przedstawieniach.

Maciej wyjechał do Wielkiej Brytanii jako stypendysta Towarzystwa Szkół Zjednoczonych Świata im. prof. Pawła Czartoryskiego.