Makarony Polskie na dobrej drodze do realizacji przyjętych na ten rok założeń
13.05. Warszawa (PAP) - Makarony Polskie są na dobrej drodze do realizacji przyjętych na ten rok założeń finansowych, na co wskazują wyniki pierwszego kwartału 2010 - poinformował...
13.05.2010 | aktual.: 13.05.2010 13:08
13.05. Warszawa (PAP) - Makarony Polskie są na dobrej drodze do realizacji przyjętych na ten rok założeń finansowych, na co wskazują wyniki pierwszego kwartału 2010 - poinformował na konferencji prasowej prezes spółki Paweł Nowakowski.
Grupa Makarony Polskie w I kwartale 2010 r. osiągnęła zysk netto na poziomie 941 tys. zł w porównaniu do 520 tys. zł w I kwartale 2009 r. Zysk EBITDA wyniósł 3,105 mln zł w porównaniu do 2,618 mln zł w analogicznym okresie ubiegłego roku, natomiast przychody spółki w I kwartale 2010 wyniosły 41,159 mln zł w stosunku do 24,952 mln zł w I kwartale 2009 r.
"Po wynikach pierwszego kwartału 2010 r. możemy uznać, że Grupa Makarony Polskie jest na dobrej drodze do realizacji przyjętych na ten rok założeń. W prognozie wyników na 2010 r., opublikowanej w marcu, zakładamy wzrost przychodów ze sprzedaży o 28 proc., do 150,485 mln zł, wzrost EBITDA o 34 proc. do 13,244 mln zł i wzrost zysku netto o 103 proc. do 4,522 mln zł" - powiedział Paweł Nowakowski.
Prezes podkreślił, że celem Grupy jest osiągnięcie silnej pozycji wśród trzech największych producentów w poszczególnych kategoriach produktów lub co najmniej 10-procentowego udziału w polskim rynku.
"Nasza strategia obejmuje umacnianie pozycji w makaronach. Rozwijać chcemy się też w kolejnych produktach zbożowych oraz w innych produktach wytwarzanych na bazie owoców i warzyw. Chcielibyśmy inwestować w takie segmenty, w których realne jest osiągnięcie 10 proc. udziału w rynku lub pozycji w trójce największych producentów. Taka pozycja stwarza bowiem lepsze warunki przy współpracy z dostawcami i z odbiorcami" - powiedział prezes.
Niewykluczone, że w tym roku spółka dokona przejęcia.
"Prowadzimy rozmowy w sprawie przejęć. Chcielibyśmy i jesteśmy przygotowani do tego, aby dokonać pierwszego przejęcia już w tym roku. Ale czy dojdzie ono do skutku nie zależy tylko od nas" - powiedział. (PAP)
wst/ jtt/