Mało wyrazisty handel
Nocne porozumienie w sprawie przyznania Grecji ogromnego wsparcia finansowego (130 mld euro)
nie stało się czynnikiem wpływającym pozytywnie na poranne nastroje rynkowe.
22.02.2012 | aktual.: 22.02.2012 09:33
Nocne porozumienie w sprawie przyznania Grecji ogromnego wsparcia finansowego (130 mld euro) nie stało się czynnikiem wpływającym pozytywnie na poranne nastroje rynkowe.
Wydaje się, że zadziałała tutaj klasyczna reguła „kupuj plotki i sprzedawaj fakty”. W kontekście naszego rynku sytuacja była o tyle problematyczna, że już w trakcie ostatnich sesji skłonność popytu do kreowania ofensywnych działań zakupowych była bardzo ograniczona. Tak czy inaczej wczorajsze otwarcie kontraktów wypadło na poziomie 2376 pkt. (czyli 4 punkty ponad poniedziałkową ceną odniesienia), po czym z każdą chwilą poziom emocji stawał się coraz większy. Znalazło to swoje odzwierciedlenie w postaci stosunkowo silnych, naprzemiennych ruchów falowych. Na wykresie doszło tym samym do ukształtowania się kilkunastopunktowego korytarza cenowego, z którego ostatecznie nastąpiło wybicie dołem.
Przełamana została także intradayowa zapora popytowa: 2371 – 2373 pkt. Fibonacciego zbudowana na bazie zniesienia 38.2%. Trzeba jednak przyznać, że poranne naruszenie tej strefy nie przerodziło się w zbyt wiarygodny sygnał techniczny. Dopiero kolejna próba przełamania zakończyła się trwałym wybiciem, w konsekwencji czego kontrakty dotarły do kolejnego węzła popytowego: 2352 – 2354 pkt. (co prawda była to również lokalna zapora cenowa, ale posiadająca dodatkowe wzmocnienie w postaci przebiegających w pobliżu median lines). Jak mogliśmy się przekonać popyt rzeczywiście zaczął wykazywać się tutaj nieco większą wolą walki, choć przez długi okres czasu nie mogło dojść do ukształtowania się ruchu odreagowującego. Ostatecznie jednak bykom udało się wykreować niewielki impuls cenowy, który stopniowo zaczął oddalać się od obszaru wsparcia: 2352 – 2354 pkt.
W końcowej fazie handlu inicjatywa byków uległa wzmocnieniu. W konsekwencji zamknięcie marcowej serii kontraktów uplasowało się na poziomie 2369 pkt. (stanowiło to niewielki spadek wartości FW20H12 w relacji do poniedziałkowej ceny odniesienia wynoszący 0.13%). Z załączonego wykresu wynika również, że bykom udało się wybronić intradayowy przedział wsparcia: 2352 – 2354 pkt. (został przeze mnie wprowadzony w opracowaniach online). Trzeba przyznać, że układ techniczny wykresu nie uległ po wczorajszej sesji zmianie. W moim odczuciu dopiero przełamanie zapory popytowej: 2325 – 2329 pkt. wskazywałoby na poważne zamiary podaży. Warto bowiem w tym kontekście nadmienić, że zanegowanie w/w zakresu wiązałoby się także z wybiciem poniżej wewnętrznej linii trendu (kolor fioletowy) i zielonej median line.
W korytarzu cenowym: 2325 – 2329 pkt. koncentrują się także projekcje potencjalnej (prowzrostowej) formacji ABCD spełniającej zależność: 0.786AB = CD. Obóz sprzedających (głównie na skutek silnego Eurolandu) ma jednak wyraźny problem z zainicjowaniem ruchu cenowego, który mógłby przerodzić się w trwałą tendencję. Z kolei kupujący wykazują się zdecydowanie za małą determinacją, by kontrakty mogły powrócić na ścieżkę swojego macierzystego trendu. W efekcie mamy obecnie do czynienia z mało wyrazistym handlem, zdominowanym jednak w nieco większym stopniu przez obóz podażowy. Wydaje się, że dopiero w przypadku zanegowania strefy oporu: 2390 – 2392 pkt. uzyskalibyśmy w miarę wiarygodny sygnał techniczny odzwierciedlający wzrost presji popytowej na FW20H12. Istnieje jednak pewne ryzyko, że na wykresie mogłoby w takiej sytuacji dojść do ukształtowania się symetrycznej, prospadkowej formacji XABCD (więcej o tej istotnej kwestii napiszę w swoich opracowaniach online, eksponując wspomniany układ fal na wykresie w skali
intradayowej). Można zatem podsumować dotychczasowe wnioski i stwierdzić, że niezależnie od kierunku kolejnego ruchu cenowego na wykresie kontraktów dojdzie prawdopodobnie w niedługim czasie do uformowania się układu harmonicznego. To z kolei pozwoli nam z nieco większą precyzją przyjrzeć się aktualnym relacjom panującym pomiędzy obozem kupujących i sprzedających (choć trzeba podkreślić, że z punktu widzenia wykresu w skali dziennej niewielką przewagę techniczną zachowuje niezmiennie obóz byków). Biorąc pod uwagę poranne nastroje (niewielki wzrost kontraktów na US Futures, umacniające się rynki azjatyckie) otwarcie FW20H12 powinno wypaść w rejonie wczorajszej ceny odniesienia. Zapowiada się zatem neutralny początek sesji, a o kolejnych jej losach zadecyduje prawdopodobnie wynik konfrontacji osiągnięty w przedziale: 2390 – 2392 pkt., bądź 2352 – 2354 pkt.
Opracowanie:
Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny