Mandaty za granicą. Prawnicy ostrzegają: taryfikatory są bezlitosne

Rekordzista w Holandii za przekroczenie prędkości o 80 kilometrów zapłacił milion 800 tysięcy euro mandatu. Tyle może kosztować nierespektowanie prawa drogowego poza granicami Polski. Dlatego prawnicy w okresie urlopowym szczególnie przestrzegają - taryfikatory mandatów w Europie są bezlitosne.

Obraz
M.F. Naaldenberg/wikimedia

Rekordzista w Holandii za przekroczenie prędkości o 80 kilometrów zapłacił milion 800 tysięcy euro mandatu. Tyle może kosztować nierespektowanie prawa drogowego poza granicami Polski. Dlatego prawnicy w okresie urlopowym szczególnie przestrzegają - taryfikatory mandatów w Europie są bezlitosne.

Holender przekroczył prędkość o 80 km/h. Co prawda sam mandat wyniósł zdecydowanie mniejszą kwotę, ale w Królestwie Niderlandów prawo zezwala na konfiskatę (na zawsze) auta, którym popełniono wykroczenie. Władze zdecydowały się w tym przypadku właśnie na zajęcie auta, którym był bugatti veyron, warty w przeliczeniu na złotówki ok 7 milionów.

Za przekroczenie prędkości kierowcy są ostro karani także w Szwajcarii, Austrii i Niemczech. Ale zdaniem prawników to nie jest największe zmartwienie.

Łódzki adwokat Piotr Kaszewiak - rzecznik Prasowy Izby Adwokackiej Okręgu Łódzkiego - przypomina, że poza granicami policja może więcej niż nasi funkcjonariusze. - Policja w Szwajcarii ma np. uprawnienia do tego, aby przeszukać nasz telefon pod kątem posiadania aplikacji, w których nie tylko mamy do czynienia z nawigacją, ale np. z informacją o usytuowaniu fotoradarów. Policjant ma nawet prawo poprosić pasażerów o to, żeby pokazali telefony, czy takich aplikacji nie mają. Jeśli funkcjonariusz aplikacje taką znajdzie, grozi nam wysoka grzywna - mówi adwokat.

Podobnie w wielu krajach zabronione jest używanie wideorejestratorów, a na radio cb trzeba mieć pozwolenie. Za antyradar w samochodzie w Niemczech zapłacimy 330 złotych mandatu, ale już we Francji ponad 17 tysięcy. Najsurowiej karzą za takie wykroczenie Czechy. Tutaj mandat może wynieść nawet 30 tysięcy złotych. Adwokat radzi, by przepuszczać też pieszych stojących przy pasach. Jeśli tego nie zrobimy, też czeka nas kara finansowa.

Poza tym, zanim wpadniemy na pomysł, by komunikacją miejską jechać na gapę, trzeba się dwa razy zastanowić - dodaje mec. Piotr Kaszewiak. - Bo o ile u nas mandat to kilkadziesiąt złotych, np. w Londynie zapłacimy prawie 6 tysięcy. Picie alkoholu w miejscach publicznych też jest karane. Najdotkliwiej w Madrycie. Tutaj mandat może wynieść 2700 złotych - podsumowuje adwokat.

Z kolei palenie w miejscu publicznym najdroższe jest w Dublinie. Mandat maksymalny to 13 tysięcy złotych. Adwokat uczula też, że wysoko karane jest załatwianie potrzeb fizjologicznych w miejscach do tego nieprzeznaczonych. W Rzymie możemy dostać mandat opiewający na kwotę nawet 44 tysięcy złotych.

Wybrane dla Ciebie

Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"