Markit: w czerwcu wskaźnik PMI w dół, ale warunki w przemyśle nadal dobre (aktl.)

#
Dochodzi więcej informacji z raportu firmy Markit
#

01.07.2016 10:10

01.07. Warszawa (PAP) - Wskaźnik PMI, obrazujący kondycję polskiego sektora przemysłowego, spadł w czerwcu do 51,8 pkt wobec 52,1 pkt w maju br. - wynika z danych firmy Markit. Zdaniem jej analityków wzrost w polskim sektorze przemysłowym utrzymuje umiarkowane tempo.

Ekonomiści spodziewali się wzrostu wskaźnika PMI dla Polski w czerwcu do 52,6 pkt.

Według Markit wynik PMI (Wskaźnik Managerów Logistyki) świadczy o tym, że tempo wzrostu wielkości produkcji i liczby nowych zamówień nieco przyspiesza, poziom zatrudnienia wciąż szybko wzrasta, przy czym koszty produkcji są coraz wyższe, a producenci obniżają ceny.

"W połowie roku 2016 polski PMI wciąż wskazywał na umiarkowaną poprawę warunków gospodarczych w sektorze przemysłowym. Tempo wzrostu wielkości produkcji oraz liczby nowych zamówień przyspieszyło od maja, lecz było słabsze niż trend zaobserwowany dla 21-miesięcznego okresu pozytywnych odczytów. W czerwcu ponownie zarejestrowano inflację kosztów produkcji, ale również pierwszą od trzech miesięcy obniżkę cen wyrobów gotowych u polskich producentów" - skomentował cytowany w komunikacie starszy ekonomista Markit i autor raportu Trevor Balchin.

Analitycy zwrócili uwagę, że tempo wzrostu w sektorze przemysłowym utrzymało się powyżej średniej z badań długoterminowych (50,3), a cztery z pięciu subindeksów uzyskały pozytywny wynik (wyjątkiem był Wskaźnik Zapasów Pozycji Zakupionych).

"Tempo wzrostu wielkości produkcji, liczby nowych zamówień krajowych i eksportowych było najszybsze od trzech miesięcy, a polscy producenci wciąż zatrudniali nowych pracowników. W związku z wyższymi cenami metali, koszty produkcji wzrosły w czerwcu jeszcze bardziej, a presja konkurencyjna zmusiła polskie firmy do obniżenia cen wyrobów gotowych pierwszy raz od trzech miesięcy" - zauważyli autorzy raportu.

Jak zaznaczyli, zgodnie z trendem utrzymującym się od października 2014 r., w czerwcu napływ nowych zamówień otrzymanych przez polskich producentów wzrósł, rejestrując najszybsze tempo od trzech miesięcy i uzyskując wyższą wartość niż średnia z badań długoterminowych. Liczba kontraktów eksportowych wzrosła szybciej niż liczba tych otrzymanych z rynku krajowego.

Podobny trend dotyczył w czerwcu nowych zamówień. "Odnotowany dwudziesty pierwszy raz z rzędu wzrost był najszybszy od marca. Wielkość produkcji wzrosła nieco szybciej niż liczba nowych kontraktów, odnotowano także dalszy spadek zaległości produkcyjnych u polskich producentów" - podkreślono.

W raporcie wskazano, że w ubiegłym miesiącu polskie firmy poprawiły swoją wydajność, zwiększając jeszcze bardziej poziom zatrudnienia. Liczba nowych miejsc pracy w sektorze wzrosła trzydziesty piąty miesiąc z rzędu, a tempo wzrostu było szybkie.

"Z kolei, aktywność zakupowa polskich producentów jak i zapasy pozycji zakupionych zmniejszyły się drugi raz w ciągu trzech miesięcy. Czas dostaw ponownie się wydłużył, jednak tylko nieznacznie" - dodano.

Jednocześnie w czerwcu - drugi miesiąc z rzędu - polscy producenci zaraportowali wyższe średnie koszty produkcji, a tempo inflacji zarejestrowało drugą najwyższą wartość od 15 miesięcy. "Respondenci badania uzasadniali to wyższymi cenami metali. Tymczasem presja konkurencyjna doprowadziła do pierwszego od trzech miesięcy spadku cen wyrobów gotowych" - wskazano.

PMI Polskiego Sektora Przemysłowego to złożony wskaźnik opracowany w celu zobrazowania kondycji polskiego sektora przemysłowego. Jest on kalkulowany na podstawie pięciu subindeksów: nowych zamówień, produkcji, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów pozycji zakupionych. Każda wartość głównego wskaźnika powyżej 50 pkt. oznacza ogólną poprawę warunków w sektorze. Raport opiera się na danych zebranych od ponad 200 firm z polskiego sektora przemysłowego. Grupa respondentów ustalana jest w oparciu o udział branży w PKB i poziom zatrudnienia.

Wskaźniki Menagerów Logistyki PMI są przygotowywane dla ponad 30 krajów, a także kluczowych regionów, włączając kraje strefy euro.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)