Mazowieckie/ Ogier ginącego gatunku zebry zamieszkał w płockim zoo
W Miejskim Ogrodzie Zoologicznym w Płocku zamieszkał 14-letni ogier zebry Hartmanna. Baldwin, bo takie nosi imię, przybył z zoo w Berlinie. Dołączył do czterech klaczy tego gatunku, zagrożonego wyginięciem. W płockim zoo liczą, że Baldwin dochowa się potomstwa.
06.11.2014 16:05
Zebry Hartmanna (Equus zebra hartmannae) żyją w Polsce w trzech ogrodach zoologicznych, oprócz Płocka, także w Opolu i we Wrocławiu.
Jak poinformowała w czwartek PAP Magdalena Kowalkowska z płockiego zoo, zebry Hartmanna od 1993 r. objęte są tam Europejskim Programem Hodowli Gatunków Zagrożonych Wyginięciem.
"W ciągu 21 lat hodowli zebry Hartmanna dochowaliśmy się wielu przychówków. Młode zebry, urodzone w naszym zoo, trafiały następnie do ogrodów w całej Europie. Liczymy, że Baldwin przyczyni się do kontynuowania hodowli" - powiedziała PAP Kowalkowska.
Ogier zebry Hartmanna, który w płockim zoo padł w tym roku, przebywał tam wraz z dwiema klaczami tego gatunku i dochował się dwójki potomstwa. W kwietniu na świat przyszły tam dwie klacze tych zebr. Baldwin, który dołączył do stada, aklimatyzuje się obecnie w nowym miejscu zamieszkania.
"Baldwin jest samcem bardzo dominującym. Ze względów bezpieczeństwa przebywa na razie w osobnym kojcu by mógł zapoznać się z nowym otoczeniem, a przede wszystkim z nowym stadem. Chcemy, aby zebry poznały się, oswoiły ze sobą, zanim spotkają się na wybiegu" - wyjaśniła Kowalkowska.
Zebry Hartmanna to najmniejszy przedstawiciel zebr, osiągający w kłębie wysokość ok. 130 cm. Na wolności gatunek ten występuje w południowej i południowo-zachodniej Afryce, w tym w RPA, Namibii i Angoli. Zebry te żyją w niewielkich stadach, liczących do kilku osobników. Są bardzo wytrzymałe na brak wody, a w jej poszukiwaniu mogą wędrować nawet kilka dni.