Mężczyzna stał się kobietą. Musi skorygować dyplomy?

„Jestem architektem i od ponad 10 lat pracuję w znanym biurze projektowym w stolicy. Od lat zmagam się też z ogromnym problemem – urodziłem się jako mężczyzna, ale czuję się kobietą. Wreszcie lekarze i psychologowie orzekli, że mogę poddać się operacji. Jestem już po pierwszej, teraz chodzę na terapię, niedługo kolejna operacja. Teraz zastanawiam się nad kwestiami formalnymi, co muszę zrobić? Jakie dokumenty zmienić, jak będą traktowane moje świadectwa pracy? To dość istotna kwestia, bo moi klienci często pytają o kwalifikacje, czasem o dyplomy. Co z tym zrobić, zwrócić się do uczelni o korektę? Bardzo mi zależy, by wszystko załatwić, by nie mieć żadnych problemów w pracy. Spełniam się w zawodzie, jestem dobry w tym co robię, spotkałem się też z wielką życzliwością moich współpracowników. A wiem, że wiele osób z podobnym problemem na taką życzliwość nie może liczyć”.

Adrian

- Mężczyzna pragnący być kobietą powinien złożyć w tej sprawie pozew do sądu. Ten wydaje wyrok o zmianie stanu cywilnego, a urząd stanu cywilnego na jego podstawie dokonuje wzmianki o zmianie płci w akcie urodzenia. Transseksualista musi też złożyć wnioski o modyfikację danych w dotyczącej go dokumentacji, m.in. pracowniczej. Nie należy prostować świadectwa pracy, gdy mężczyzna stał się kobietą po jego wydaniu. Dokument ten potwierdza okres zatrudnienia, gdy był jeszcze mężczyzną. Z tego też powodu USC nie prostuje aktu urodzenia, a uczelnie nie prostują świadectw – bo studia skończyła osoba będąca kobietą, a nie mężczyzną. Oczywiście ta sytuacje powoduje dyskomfort, szczególnie gdy transseksualista musi przedstawiać dokumenty ukończenia szkół np. klientom. Wiele osób transseksualnych przyznaje, że miało nieprzyjemności czy wręcz spotkało się z dyskryminacją z tego powodu. Zmiany przepisów chce wiele unijnych prawników – mówi Tomasz Gralak, prawnik, specjalista prawa pracy.

toy, ak