Miedwiediew: wszystko w naszych rękach

Po ośmiu latach ochłodzenia w stosunkach polsko - rosyjskich w ubiegłym roku uległy one polepszeniu. Wpływ na to miało wiele czynników. Między innymi historyczne uznanie, przez premiera Rosji, sprawy katyńskiej - zbrodnią. Oraz kilka dni później dramatyczna dla Polaków katastrofa Smoleńska. Nastąpiła "odwilż" w stosunkach polsko - rosyjskich. Tomasz Lis w swoim programie rozmawiał o relacjach między naszymi krajami, "odwilży" i polityce Rosji z prezydentem Dimitrijem Miedwiediewem.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Po ośmiu latach ochłodzenia w stosunkach polsko-rosyjskich w ubiegłym roku uległy one polepszeniu. Wpływ na to miało wiele czynników. Między innymi historyczne uznanie, przez premiera Rosji, sprawy katyńskiej - zbrodnią. Oraz kilka dni później dramatyczna dla Polaków katastrofa Smoleńska. Nastąpiła "odwilż" w stosunkach polsko-rosyjskich. Tomasz Lis w swoim programie rozmawiał o relacjach między naszymi krajami, "odwilży" i polityce Rosji z prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem.

Wywiad przeprowadzony w zeszłą sobotę w rezydencji prezydenta Rosji został pokazany w kilku rosyjskich telewizjach i w programie "Tomasz Lis Na Żywo".

Na pytanie o, to dlaczego w ostatniej dekadzie stosunki polsko-rosyjskie były złe prezydent Miedwiediew mówił o skomplikowanej historii łączącej oba kraje, która posiada strony jasne i ciemne. Zaznaczył również potrzebę oddzielenia przeszłości od teraźniejszości. - Należy pamiętać o tym co się wydarzyło, wyciągnąć wnioski i nie stawać się zakładnikiem historii.

W Polsce bardzo uważnie przypatrywano się rezolucji w sprawie katyńskiej. Prezydent pytany o to, czy była to decyzja strategiczna i trwała, czy taktyczna mówił: Powinien to być ruch strategiczny, a nie taktyczny, kierowany doraźnymi korzyściami. Nasze stosunki, to pasmo strasznych tragedii. Zbrodnia katyńska jest niekwestionowanie ogromną tragedią. Uchwała o Katyniu świadczy o zmianie świadomości Rosjan.

Zaznaczył również, że ważne jest, aby Polacy potrafili dostrzec nową Rosję. - To może nas połączyć. Nie jest moim celem podchodzenie do naszych stosunków jedynie jako do niosących bezpośrednie korzyści - zapewniał.

Z Katyniem powiązana jest również katastrofa smoleńska. 10 kwietnia 2010 roku w lasach pod Smoleńskiem rozbił się samolot z delegacją Polski lecącą na obchody uroczystości katyńskich. - Na zawsze zapamiętam tę chwilę. Nie mogłem uwierzyć, że mogło stać się coś takiego. Myślałem, że to pomyłka, jednak docierało do mnie coraz więcej potwierdzonych informacji. Odczuwałem ogromny ból z powodu śmierci tak wielu osób w jednej katastrofie. Jednak ta sprawa ma wiele trudnych kontekstów.

Dmitrij Miedwiediew po dowiedzeniu się o katastrofie TU-154 wiedział, że Rosja musi pokazać Polsce, że jest całkowicie otwarta na zbadanie tej sprawy. Nie miał wątpliwości co do pojawiania się teorii spiskowych. - To były trudne dni nie tylko dla Polski, ale także dla naszego kraju i naszych władz. Sprawa ta pokazała nasze całkowicie dobre nastawienie. Musieliśmy otworzyć się na całkowite wyjaśnienie przyczyn katastrofy - mówił.

Dla prezydenta Rosji było jasne, że "wszystkie materiały ze śledztwa muszą być przekazane Polakom". Były tego przynajmniej dwie przyczyny - Polska straciła najważniejsze osoby w państwie. Gdybyśmy nie ujawnili dokumentów, nie przekazali ich Polakom, na dziesięciolecia stałoby się to przyczyną napięć między naszymi krajami.

- Jak Pan myśli czy szczyt NATO był historycznym przełomem w stosunkach Rosja - NATO oraz Rosja-"Zachód"? - pytał Tomasz Lis.

Na to pytanie Miedwiediew odpowiedział bardzo prosto: "wszystko w naszych rękach". Zaznaczył, że nadal istnieją problemy w relacjach z zachodem, ale w rzeczach, którymi Rosja zajmuje się obecnie stosunki są bardzo dobre. Zmiany decyzji USA i Rosji w sprawie obrony rakietowej, to "niedokładne cytowanie" rosyjskich doktryn, które nie wspominają o tym, że NATO jest zagrożeniem. - Dogadanie się w sprawie obrony rakietowej będzie przełomem. W 2020 roku nie możemy się wstydzić tego co zostało zrobione wcześniej.

Prezydent bardzo dużo mówił o gospodarce i ustroju politycznym Rosji, a także o zmianach, które zaszły na przestrzeni lat i zachodzą nadal. Istotne było stwierdzenie, że Gazociąg Północny jest kwestią polityczną jedynie w wymiarze decyzyjności. - Władza musi wyrazić zgodę w najważniejszych jego kwestiach, ale sprawa gospodarki energetycznej ma przede wszystkim wymiar społeczny.

- Demokracja jest ściśle powiązana ze stanem gospodarki. Rosja musi się oprzeć na innowacjach, bo ma do tego warunki. Musi tu także zaistnieć nowoczesny system polityczny, który zapewni prawa i obowiązki obywateli. Demokracja nie może istnieć w biednym kraju. Jednak nie czyniąc zmian w systemie politycznym nie będzie można przeprowadzić reformy gospodarczej - mówił o polityce Rosji.

Tomasz Lis pytał prezydenta o przeciąganą sprawę Michaiła Chodorkowskiego, przedsiębiorcę rosyjskiego oskarżonego o przestępstwa gospodarcze. Miedwiediew wymijająco mówił o systemie prawnym Rosji. Według niego przyczyna tkwi w "nihilizmie Rosjan" i w historii ich kraju. - Rosja nie ma tradycji demokratycznych. - prezydent bardzo mocno podkreślił, że u nich "nigdy, przed 1991 roku, nie było demokracji". Mówił też o tym, że kiedyś zarówno w Rosji jak i w Polsce przestępstwa gospodarcze traktowane były jak przestępstwa polityczne, przeciwko państwu.

W sprawie ponownego kandydowania w wyborach na prezydenta Miedwiediew nie zajął jasno określonego stanowiska. Powiedział jedynie, że nie wyklucza kandydowania i że decyzję powie "wtedy gdy przyjdzie na to czas".

Prowadzący podsumowując wywiad, a także zawiłe stosunki polsko-rosyjskie stwierdził, że obecnie opierają się one jedynie na słowach. Jednak optymistycznie dodał - "Na początku było Słowo".

Wybrane dla Ciebie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka