Mikosz o prywatyzacji PLL LOT

Do 22 instytucji finansowych oraz branżowych rozesłano oferty sprzedaży PLL LOT - poinformował prezes polskiego przewoźnika Sebastian Mikosz. Rzecznik resortu skarbu Maciej Wewiór powiedział, że zainteresowanych jest trzech inwestorów.

20.01.2010 16:50

- Nasz doradca prywatyzacyjny (bank inwestycyjny Morgan Stanley - PAP) rozesłał wstępny opis spółki, który ma być zachętą do jakiegokolwiek zainteresowania nami. Został on wysłany do 22 instytucji - finansowych i linii lotniczych. Część z nich - przed i po rozesłaniu dokumentu - wyraziła na piśmie zainteresowanie jakimkolwiek spotkaniem, rozmową z nami - powiedział Mikosz.

Rzecznik resortu skarbu Maciej Wewiór powiedział, że trzech zainteresowanych inwestorów chce wziąć udział w prywatyzacji LOT.

Jak podkreślił Mikosz, "mówienie o tym, kto jest realnie zainteresowany i co się z nami stanie, jest trochę wątkiem pobocznym, ponieważ w naszej strategii prezentowanej Radzie Nadzorczej restrukturyzacja ma się udać w takim kształcie kapitałowym, w jakim spółka jest w tej chwili. Wtedy dopiero inwestor będzie naprawdę zainteresowany spółką, która sama umie wyjść z własnych problemów" - zaznaczył prezes spółki.

Mikosz wskazał, że sytuacja firmy poprawia się.
- Przybyło nam pasażerów. Udało się ustabilizować sytuację wokół spółek z grupy kapitałowej. W ostatnich miesiącach poprawiła się płynność finansowa spółki.
Prezes dodał, że LOT-owi udało się zawrzeć wiele porozumień z wierzycielami i zredukować zadłużenie.

Przypomniał, że spółka jest w trakcie zwolnień grupowych.
- Pracownicy ponieśli bardzo duży koszt tej restrukturyzacji, gdyż obniżyliśmy wynagrodzenia poprzez zawieszenie niektórych zapisów układu pracy, dotyczących różnych przywilejów pracowniczych - zaznaczył.

W ramach restrukturyzacji PLL LOT 400 osób do marca tego roku ma zostać zwolnionych z pracy. Spółka zatrudnia blisko 3,5 tys. pracowników.

Mikosz nie ujawnił wyników finansowych spółki za 2009 r. Powiedział jedynie, że LOT poniesie stratę. Jednak - jak zaznaczył - będzie lepiej niż w 2008 r., kiedy to przewoźnik zanotował stratę netto w wysokości 733 mln zł.

- 2010 rok będzie bardzo trudny. Jako linia lotnicza nie zakładamy, że rynek nam pomoże. To my musimy sami sobie pomóc. Otwieramy nowe połączenia, konsekwentnie dążymy do całkowitej modernizacji naszej floty - podkreślił.

Pod koniec maja 2009 r. Skarb Państwa i Towarzystwo Finansowe Silesia przejęły pełną kontrolę nad PLL LOT; w rękach pracowników jest 6,93 proc. akcji spółki.

Źródło artykułu:PAP
mikoszlotprywatyzacja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)