Republika Wyspy Róży - zatopione marzenie
Analogiczny do Sealandu pomysł na państwowy biznes miał włoski inżynier Giorgio Rosa, który pod koniec lat 60. XX w. zbudował platformę na Morzu śródziemnym w odległości 11 km od włoskiego wybrzeża. W porównaniu z Sealandem Wyspa Róży była znacznie bardziej rozbudowana, był tu sklep, restauracja, klub nocny i poczta. Republika emitowała własne znaczki.
Ogłoszenie niepodległości przez Wyspę Róży spowodowało szybką reakcję władz Włoch. Karabinierzy i funkcjonariusze policji finansowej zajęli platformę i pomimo oficjalnego protestu władz Wyspy Róży wysadzili ją w powietrze.