Miller: Związkowcy słusznie walczą o swoje prawa
Leszek Miller jest zdania, że polscy związkowcy słusznie bronią swych praw. Dziś drugi dzień akcji trzech central związkowych w Warszawie. Manifestanci kwestionują między innymi reformę emerytalną, podwyższającą wiek przejścia na emeryturę do 67. roku życia i uelastycznienie czasu pracy
12.09.2013 | aktual.: 12.09.2013 15:38
Lider SLD powiedział w radiowej Jedynce że jest to całkowicie uzasadniony protest przeciwko sposobowi, w jaki traktowane są reprezentacje związków zawodowych. Leszek Miller zastrzegł, że nie popiera postulatów politycznych, ale zgadza się z większością postulatów społecznych. Dodał, że związkowców potraktowano niepoważnie. Najpierw na posiedzeniu komisji trójstronnej obiecano im, że zmiany w regulacji czasu pracy zostaną wprowadzone później, po czym koalicja przegłosowała termin wcześniejszy.
Działacze "Solidarności", OPZZ i Forum Związków Zawodowych pikietowali wczoraj osiem ministerstw. Spod gmachów resortów udali się, przy padającym deszczu, ulicami Warszawy pod Sejm, gdzie zainaugurowali działalność miasteczka namiotowego. Największą demonstrację zapowiadają na sobotę - ma w niej wziąć udział kilkadziesiąt tysięcy osób. Szef "Solidarności" Piotr Duda mówi o co najmniej 100 tysiącach protestujących.
