Trwa ładowanie...

Minikiwi dalej popularne. Dobry sezon dla plantatorów

Polskie zbiory minikiwi, mimo niezbyt dobrego początku sezonu, okazały się satysfakcjonujące dla plantatorów. Na razie jednak chcą się oni skupić na popularyzacji tego ekstrawaganckiego owocu wśród konsumentów.

Minikiwi dalej popularne. Dobry sezon dla plantatorówŹródło: East News, fot: Bartosz Krupa/Dzien Dobry TVN/East News
d4047v9
d4047v9

Jak informuje branżowy portal sadyogrody.pl, wciąż niewielu plantatorów decyduje się na uprawę minikiwi. To owoc, który z roku na rok zyskuje popularność, a z wyglądu przypomina zmniejszone kiwi. Stąd oczywiście nazwa.

Największa obecnie plantacja ma 10 hektarów. I zdaniem plantatorów na razie nie trzeba jej powiększać.

- W pierwszej kolejności należy upowszechniać wiedzę na temat tych owoców, propagować ich walory i spożycie wśród krajowych konsumentów. Dopiero kolejnym krokiem jest zwiększenie areału - twierdzi prof. Piotr Latocha, prezes Stowarzyszenia Plantatorów Minikiwi.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

d4047v9

Minikiwi ma lekko kwaśny, ale bardzo przyjemny smak. Po rozgryzieniu owocu wylewa się z niego miąższ – konsystencją i smakiem bardzo przypominający dojrzały agrest. Można w nim również wyczuć smak zwykłego, dużego kiwi.

Owoce – zgodnie z informacją podaną na opakowaniu – najlepiej smakują schłodzone. Faktycznie, zyskują na smaku. Owoce nie mają włosków na skórce, więc je się je w całości.

Skąd wzięło się minikiwi? Aktinidia – tak formalnie nazywa się kiwi. Potocznie określa się je jako... agrest chiński. Warto wiedzieć, że w rodzinie tych roślin znajduje się sporo odmian. Większość pochodzi z Azji.

Na początku XX wieku trafiły do Nowej Zelandii, gdzie okazały się bardzo wdzięcznymi w uprawie owocami. Przez to kiwi stały się dosłownie symbolem tego kraju, choć wcale z niego nie pochodzą.

d4047v9

A minikiwi to jedna z odmian aktinidii, konkretnie ostrolistna (Actinidia arguta). Tę, która na coraz większą skalę uprawiana jest w Polsce, wyhodowano w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Nazywa się – nomen omen – Bingo. Uprawiana jest przede wszystkim w okolicach Grójca. A jeszcze niedawno można było spotkać aktinidię jedynie w roli rośliny ozdobnej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d4047v9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4047v9