Minister trafi przed sąd
Łódź ma zwrócić Markowi K. 25 470 zł podatku, jaki pobrała nienależnie przy sprzedaży działki - uznał sąd I instancji. Miasto, które się od wyroku odwołało, przypozwało ministra finansów.
24.07.2009 | aktual.: 24.07.2009 08:30
A dokładnie Izbę Skarbową w Warszawie i podlegające ministrowi Biuro Krajowej Informacji Podatkowej w Płocku, które wydało interpretację indywidualną przepisów ustawy o podatku od towarów i usług, do której z kolei zastosowała się gmina, pobierając 22-procentowy VAT przy sprzedaży działki. Sprawa jest precedensowa, bo I Wydział Cywilny Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia orzekał w kwestii tego, czy podatek jest należny czy nie.
Spór z interpretacją w tle
Marek K. pozwał 16 czerwca 2008 r. gminę Łódź o zapłatę 25 470 zł z tytułu zwrotu nienależnie pobranego przy umowie sprzedaży nieruchomości VAT. Uznał, że sprzedaż nieruchomości będącej przedmiotem umowy pomiędzy gminą a nim nie podlegała opodatkowaniu VAT, ponieważ działka zaklasyfikowana jest w ewidencji gruntów jako rolna. A skoro tak, to VAT naliczony od ceny przez gminę i zapłacony przez niego został pobrany nieprawidłowo i powinien być zwrócony jako nienależne świadczenie.
Według gminy podatek został naliczony prawidłowo, bo o opodatkowaniu sprzedawanych gruntów VAT decyduje faktyczne przeznaczenie gruntów pod zabudowę, a kupiona przez Marka K. nieruchomość położona jest na terenie osiedla mieszkaniowego. Co więcej, studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego zalicza ten obszar do terenów strefy zurbanizowanej, a nabywca w ofercie i w akcie notarialnym zobowiązał się do zabudowania nieruchomości zgodnie z decyzją o warunkach zabudowy. Gmina ma też interpretację ministra finansów potwierdzającą obowiązek opodatkowania tej nieruchomości VAT (nr IP-PP2-443-300/07-2/AS).
Czy pieniądze do zwrotu
Sąd I instancji uwzględnił powództwo Marka K. w całości (sygn. I C 613/08). Uznał, że w zakresie żądania zwrotu nienależnie pobranego podatku droga sądowa jest dopuszczalna, a podstawę zapłaty stanowią przepisy o zwrocie nienależnego świadczenia. Według sądu zobowiązanie Marka K. do zapłaty 25 470 zł tytułem VAT jest bezwzględnie niezgodne z art. 49 ust. 1 pkt 9 ustawy o VAT, ponieważ sprzedana nieruchomość nie była terenem budowlanym ani przeznaczonym pod zabudowę. A to może rozstrzygnąć miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, którego gmina nie ma. Miasto powołuje się bowiem na studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego przyjęte uchwałą nr LXXVII/1793/ 02 z 3 kwietnia 2002 r., o czym - jak wynika z akt sprawy - przystępujący do przetargu wiedzieli.
Studium zaś, co podkreślił sąd, powołując się na art. 9 ust. 5 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, nie jest aktem prawa miejscowego. Bo zarówno w orzecznictwie sądowym, jak i w doktrynie przyjęło się określać je mianem aktu kierownictwa wewnętrznego czy też aktu gminnej polityki planistycznej. Studium jest aktem przede wszystkim polityki przestrzennej gminy i nie ma żadnych konsekwencji, gdy nastąpi zmiana w planowaniu tej polityki. “Oznacza to, że postanowienia studium mają charakter nienormatywny" - podkreślił sąd. Zauważył też, że ze studium nie wynika, iż nieruchomość sprzedana Markowi K. należy do terenów przeznaczonych pod zabudowę, a uchwała nr LVI/1079/05 z 26 października 2005 r. Rady Miejskiej w Łodzi, “przewidująca dla tej działki wiodącą funkcję mieszkaniową w zabudowie jednorodzinnej", dotychczas nie została przyjęta przez radę. Co więcej, miejska pracownia urbanistyczna nie prowadzi postępowania w celu ustalenia dla tej działki przeznaczenia w miejscowym planie
zagospodarowania przestrzennego.
Sprawą Marka K. w drugiej instancji zajmie się III Wydział Cywilny Sądu Okręgowego w Łodzi. Już dzisiaj budzi ona wiele emocji. Niewykluczone, że będzie stanowiła wskazówkę dla osób, które - tak jak np. nabywcy mieszkań z garażami, od których deweloperzy naliczają raz 7 proc., a innym razem 22 proc. VAT - będą chciały odzyskać swoje pieniądze.
Opinia
Tomasz Michalik, partner w spółce MDDP
Skoro nieruchomość gruntowa nie jest przeznaczona pod zabudowę, to jej sprzedaż powinna podlegać zwolnieniu od VAT. Sąd powszechny mógł więc orzec, że ustalona przez gminę cena należna uwzględniająca ten podatek została zawyżona. Nabywca, który nie ma szansy na zakwestionowanie interpretacji uzyskanej przez gminę w trybie ordynacji podatkowej, może jedynie wystąpić z roszczeniem na drogę cywilnoprawną. Ta sprawa jest prosta: gmina musi oddać VAT stanowiący element ceny, ale przecież może także dokonać korekty swojego rozliczenia i wystąpić o stwierdzenie i zwrot nadpłaty. Tak więc rzeczywistej straty z tego tytułu nie poniesie. To ciekawe, bo organ podatkowy uzna się przypuszczalnie za związany interpretacją i możliwe, że wyda decyzję odmowną. Gmina będzie musiała się odwołać, a następnie zaskarżyć ją do sądu administracyjnego. Sprawa może być bardzo ciekawa, zwłaszcza jeśli sąd administracyjny orzeknie inaczej niż sądy powszechne.
Nie wiadomo, kto korzysta ze zwolnienia
VAT | Ustawa powinna określać sposób udokumentowania przeznaczenia pod zabudowę, aby podatnicy wiedzieli, kiedy mają zapłacić daninę przy zakupie nieruchomości - twierdzą eksperci. Okazją do wprowadzenia zmian mogą być trwające prace nad nowelizacją
Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia nie miał wątpliwości, że ocena tego, czy teren jest przeznaczony pod zabudowę w rozumieniu art 43 ust. 1 pkt 9 ustawy o podatku od towarów i usług (DzU nr 54, poz. 535 ze zm.), powinna się opierać na miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Powołał się nawet na wyrok WSA w Warszawie (sygn. III SA/Wa 4147/06). Eksperci prawa podatkowego twierdzą z kolei, że ustawa, która ma wpływ na sytuację nabywców nieruchomości, jest nieprecyzyjna. W efekcie podatnicy nie wiedzą, czy konkretna transakcja będzie podlegała opodatkowaniu VAT czy też będzie z niego zwolniona. Ma to zasadnicze znaczenie, bo stawka wynosi 22 proc.
Kosztowna interpretacja
Gmina ma interpretację indywidualną wydaną przez dyrektora izby skarbowej 28 listopada 2007 r. (nr IP-PP2-443-300/07-2/AS). Organ podatkowy potwierdził w niej, że nieruchomość, jaką nabył od miasta Łódź Marek K., powinna być opodatkowana 22-proc. VAT. Jak bowiem wynikało z przedstawionego przez gminę stanu faktycznego, działka została sprzedana z przeznaczeniem pod zabudowę. Dla tej nieruchomości, na wniosek osoby trzeciej, 27 września 2004 r. wydana została decyzja nr V. RUB - 000/04 o warunkach zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie jednorodzinnego budynku mieszkalnego w zabudowie bliźniaczej. Wynika z tego, że jest możliwość zabudowania przedmiotowej nieruchomości budynkiem mieszkalnym. W § 2.1 powołanego na wstępie aktu notarialnego kupujący zobowiązał się do zagospodarowania nieruchomości zgodnie z decyzją o warunkach zabudowy lub postanowieniami planu zagospodarowania przestrzennego. Dyrektor Izby Skarbowej miał na względzie, że stosownie do art. 5 ust. 1 pkt 1 ustawy o podatku od towarów i
usług opodatkowaniu VAT podlega m.in. odpłatna dostawa towarów. Zgodnie zaś z art. 2 pkt 6 tej ustawy przez towary rozumie się rzeczy ruchome, jak również wszelkie postacie energii, budynki, budowle lub ich części, będące przedmiotem czynności podlegających opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług, które są wymienione w klasyfikacjach wydanych na podstawie przepisów o statystyce publicznej, a także grunty.
Co do zasady towary są (w myśl art. 41 ust. 1) objęte stawką w wysokości 22 proc. Wyjątek stanowi art. 43 ust. 1 pkt 9, na podstawie którego zwolniona od VAT jest dostawa terenów niezabudowanych innych niż tereny budowlane oraz przeznaczonych pod zabudowę. Organ podatkowy wyszedł z tego założenia, ale uznał, że przez grunt przeznaczony pod zabudowę rozumieć należy zarówno te grunty, które widnieją w planie zagospodarowania przestrzennego jako przeznaczone pod zabudowę, jak i te, które właściciel przeznaczy pod zabudowę bądź potencjalnie będą traktowane jak tereny budowlane.
"Ustawodawca, wskazując na możliwość objęcia zwolnieniem z podatku od towarów i usług dostawy terenów niezabudowanych, posłużył się kryterium przeznaczenia terenu. Skoro o przeznaczeniu terenu decydują władze lokalne, które przewidziały daną nieruchomość w projekcie Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Łodzi jako inwestycję mieszkaniową w zabudowie jednorodzinnej, to dostawa tej nieruchomości nie może korzystać ze zwolnienia, o którym mowa w art. 43 ust. 1 pkt 9 ww. ustawy o podatku od towarów i usług. Dostawa przedmiotowej nieruchomości niezabudowanej będzie zatem opodatkowana stawką VAT 22 proc., zgodnie z art. 41 ust. 1 ww. ustawy o podatku od towarów i usług" - czytamy w uzasadnieniu interpretacji, jaką w sprawie Marka K. otrzymało miasto Łódź.
Problem polega jednak na tym, że przepis ustawy o podatku od towarów i usług, który odwołuje się do kryterium przeznaczenia pod zabudowę, jest zdaniem ekspertów prawa podatkowego nieprecyzyjny.
Niejasne prawo
_ Pojęcie "przeznaczenia pod zabudowę" jest niedookreślone, a ma ono przecież zasadnicze znaczenie, kiedy trzeba ustalić, czy dana sprzedaż gruntu podlega opodatkowaniu czy też ma być z niego zwolniona _ - podkreśla Alicja Sarna, doradca podatkowy w spółce MDDP.
_ Tymczasem przepisy ustanawiające wyjątki od reguły (tu: zwolnienie z opodatkowania) powinny być jak najbardziej precyzyjne. Nie powinny stwarzać pola do interpretacji. _
Opinia
Dorota Szubielska, radca prawny w kancelarii Chadbourne & Parke
Sprawa raczej nie ma szans powodzenia przed sądem powszechnym. Wyrok ten powinien być uchylony przez II instancję, ponieważ sąd rejonowy popełnił błąd, uznając, że umowa jest nieważna, dlatego że jest niezgodna z ustawą o VAT. Nabywca nieruchomości nie poniósł szkody. W polskim prawie odszkodowanie przysługuje za szkodę rzeczywistą lub utracone korzyści, a nie za szkodę hipotetyczną. Samo ujęcie w umowie, że coś podlega podatkowi VAT lub nie, to za mało, by uznać, iż świadczenie było nienależne. Dopóki gmina nie skoryguje faktury, wynikająca z niej kwota jest kwotą należną. Inną sprawą jest to, czy gmina słusznie zapłaciła podatek Skarbowi Państwa, opierając się na interpretacji Ministerstwa Finansów. Może trzeba było drążyć wątpliwości i skarżyć interpretację do sądu administracyjnego w celu upewnienia się, że VAT faktycznie się należy. A tak zachowała się jak organ podatkowy.
Grażyna J. Leśniak
Rzeczpospolita