Słoik miodu za 440 zł
Każdy wie, że za dobry miód trzeba sporo zapłacić. Jednak cena 440 zł za półkilogramowy słoik robi wrażenie nawet w tej kategorii produktów spożywczych. Co to za rarytas, za który trzeba zapłacić jedną trzecią minimalnej pensji?
To miód manuka importowany wprost z Antypodów. Powstaje z nektaru zebranego przez pszczoły z krzewów manuka, które rosną praktycznie wyłącznie w Nowej Zelandii i części Australii.
Ze względu na lecznicze zdolności miód manuka przebojem podbija nie tylko rynek spożywczy, ale także kosmetyczny. Znaleźć go można w składzie wielu preparatów dla osób z przewlekłymi chorobami skóry. I w tym przypadku cena kremów i balsamów z miodem manuka znacznie przewyższa kosmetyki z mniej egzotycznymi składnikami.