Mniej kar dla gapowiczów. Powód może zaskakiwać

Od lipca na gapowiczów w krakowskich tramwajach i autobusach, nałożono mniej kar za jazdę na gapę. To efekt braku kontrolerów po zerwaniu przez spółkę Rewizor umowy z miastem na sprawdzanie biletów. Miasto na drodze sądowej zamierza dochodzić wypłaty od tej spółki 7 mln zł.

Od początku miesiąca rewizorzy nałożyli prawie 1,4 tys. kar dla gapowiczów za brak ważnego biletu
Od początku miesiąca rewizorzy nałożyli prawie 1,4 tys. kar dla gapowiczów za brak ważnego biletu
Źródło zdjęć: © East News | ARKADIUSZ ZIOLEK

22.07.2023 10:37

3 mln zł to kwota za niewywiązywanie się Rewizora z umowy, jeszcze w trakcie jej trwania - poinformował PAP, Sebastian Kowal z Zarządu Transportu Publicznego. 4 mln zł to kwota, jaką Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie zażądał od spółki za zerwanie umowy.

Złożyliśmy już do sądu dokumenty w tej sprawie – powiedział Kowal.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zerwana umowa z miastem

Okazuje się, że Rewizor także ma roszczenia pieniężne wobec ZTP.

Nasze noty księgowe wobec ZTP opiewają na 2,7 mln zł ze względu na utracone przychody. Nie byliśmy w stanie wystawić odpowiedniej liczby wezwań, bo nasi pracownicy zamiast prowadzić kontrole, musieli zjeżdżać z rejonów, by wymienić baterie w sprzęcie – mówił w czerwcu rzecznik spółki Piotr Wieczorek zarzucając ZTP, że nie zapewniał kontrolerom odpowiednich urządzeń do sprawdzania biletów.

Firma Rewizor zajmowała się kontrolą biletów w Krakowie od marca 2022 r. Nagle 30 czerwca 2023 r. zerwała umowę z miastem. Wcześniej w czerwcu miasto ogłosiło, że też będzie prowadzić kontrole biletów i rozpoczęło rekrutację na własnych kontrolerów, którzy mieli prowadzić kontrole uzupełniające kontrole firmy Renomy.

W związku z zerwaniem umowy przez Rewizora, od początku lipca kontrole w tramwajach i autobusach prowadzi tylko ZTP. Rekrutacja na kontrolerów ZTP wciąż trwa. Obecnie pracuje 44 rewizorów. Miasto zakłada, że docelowo zatrudni 100. Od początku miesiąca rewizorzy nałożyli prawie 1,4 tys. kar dla gapowiczów za brak ważnego biletu. Przeprowadzili ponad 10 tys. kontroli. Kiedy Rewizor sprawdzał ważność biletów, miesięcznie nakładanych było 9-10 tys. kar. Rewizor miesięcznie musiał zrealizować co najmniej 27 tys. kontroli.

Sebastian Kowal zapytany, czy miasto odnotowuje mniejsze wpływy z kar dla gapowiczów, odpowiedział:

Będziemy robić wszystko, żeby liczba kontroli była taka, jak wcześniej. Podkreślił, że to dopiero początek kontroli prowadzonych przez ZTP.

Ile wynosi zadłużenie Polaków, za jazdę na gapę?

Pracownik ZTP przedstawił też dane ze sprzedaży biletów za pośrednictwem aplikacji internetowej w czasie od 1 do 15 czerwca i od 1 do 15 lipca. Podkreślił, że różnica w zyskach jest niewielka. Od 1 do 15 czerwca sprzedano prawie 1,1 mln biletów za prawie 3 mln 782 tys. zł. W analogicznym czasie w lipcu sprzedano prawie 978 tys. biletów za kwotę 3 mln 736 tys. zł. Miasto szacuje, że w 2023 r. osiągnie 380 mln zł ze sprzedaży biletów MPK.

Według Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej zadłużenie Polaków z tytułu jazdy komunikacją miejską bez ważnego biletu wynosi prawie 500 mln zł. Tylko w marcu 2022 r. Kraków czekał na 41 mln zł nieuregulowanych kar za jazdę na gapę

Kara za brak ważnego biletu uprawniającego do przejazdu autobusem, tramwajem, pociągiem, metrem lub innym środkiem transportu publicznego uzależniona jest od świadczącego takie usługi przewoźnika. Według oficjalnych informacji, w zależności od miasta, jazda na gapę, wiąże się z otrzymaniem mandatu w wysokości od ok. 150 zł do ok. 300 zł. Zarząd Transportu Metropolitalnego na Górnym Śląsku przewiduje za to karę w wysokości nawet 550 zł. Wychodzi jednak naprzeciw nieuczciwym pasażerom, proponując zakup tzw. biletu pokutnego, czyli długookresowego w wysokości 550 zł lub ulgowy 275 zł.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)