Polacy oszukują na fotowoltaice. Są wyniki kontroli
Ponad połowa skontrolowanych przez Tauron domowych mikroinstalacji fotowoltaicznych ma moc większą od zgłoszonej – podała w piątek spółka. Na razie kontrole były prowadzone na terenie sześciu oddziałów Taurona. Od początku przyszłego roku ich zasięg będzie szerszy.
Celem kontroli jest sprawdzenie przekroczenia mocy zainstalowanej, przekroczenia napięcia i wykrycie przypadków nieuprawnionej generacji energii. Jak podał w piątek Tauron, przed podjęciem kontroli wysłał pisma do ponad 5 tys. właścicieli mikroinstalacji fotowoltaicznych, wytypowanych na podstawie danych pomiarowych. Informował w nich w możliwych nieprawidłowościach w instalacji i sposobie ich wyeliminowania. Ponad 60 proc. adresatów pism zdecydowało się na uregulowanie sytuacji, najczęściej poprzez aktualizację danych zgłoszeniowych.
Później w sześciu oddziałach spółki rozpoczęły się kontrole mikroinstalacji bezpośrednio u klientów. Od sierpnia do listopada przeprowadzono ich prawie 880, wykrywając 466 przypadków przekroczenia mocy instalacji. W 50 przypadkach stwierdzono również przekroczenie napięcia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Energetyka wiatrowa na zakręcie. 300 m niezgody. "Hałas nie jest szkodliwy"
Tak oszukują Polacy
Najczęściej kontrolerzy wykrywali zmiany ustawienia trybu pracy falownika oraz montaż dodatkowych, niezgłoszonych paneli fotowoltaicznych. Inne nieprawidłowości to nielegalne zmiany na układach pomiarowo-rozliczeniowych, czyli zmiany zabezpieczenia przedlicznikowego oraz rozplombowanie układu pomiarowego.
"W skrajnych przypadkach liczba paneli jest czterokrotnie większa niż ta zgłoszona we wniosku, a ponadto zdarzają się instalacje pracujące bez zgłoszenia" – podał w piątek Tauron.
Rzeczniczka spółki Tauron Dystrybucja Ewa Groń podkreśliła, że instalacje o zawyżonych parametrach lub produkujące energię niezgodnie z umową mogą powodować wyłączenia falowników u pozostałych prosumentów, mogą też być niebezpieczne. Dodała, że zdarzają się instalacje z rozplombowanym układem pomiarowym i zmienionymi zabezpieczeniami przedlicznikowymi.
Spółka tłumaczy, że w przypadku ujawnienia nieprawidłowości konieczna jest formalna aktualizacja parametrów instalacji do stanu faktycznego. Dodano, że w skrajnych przypadkach możliwe jest skierowanie stosownej informacji o nieprawidłowościach przez energetyków do URE.