Mocne spadki
Wtorkowa sesja na warszawskim parkiecie rozpoczęła się nieznacznie poniżej wczorajszych zamknięć. Taki scenariusz był dla niektórych zaskoczeniem, gdyż notowania za oceanem i w Azji zakończyły się wczoraj na plusie.
Rynek jednak z upływem czasu powoli zaczął odrabiać straty. Sytuacja zmieniła się diametralnie o godzinie 13, kiedy to inwestorzy przystąpili do dynamicznej wyprzedaży akcji. Z informacji dotyczących polskiej gospodarki należy wspomnieć, iż produkcja przemysłowa zgodnie z danymi GUS we wrześniu wzrosła rok do roku o 11,8 proc. Jeżeli chodzi o informacje ze świata, to niespodziewanie bank centralny Chin podwyższył dzisiaj stopy procentowe o 25 pkt bazowych do 5,56 proc. Co ciekawe, Morgan Stanley podał, iż podtrzymuje dla Polski prognozę podwyżki podstawowych stóp procentowych jeszcze w październiku. Jeżeli do tego nie dojdzie, to zdaniem banku Rada Polityki pieniężnej będzie zmuszona w następnym roku do znaczącej skali podwyżek. Ostatecznie wszystkie indeksy na warszawskim parkiecie traciły na wartości, WIG20 spadł 1,39 proc., WIG był na minusie 1,24 proc. Najmocniej traciły spółki z branży telekomunikacyjnej i chemicznej. Obroty na całym rynku wyniosły ponad 2,2 mld zł.
Wśród spółek o największej kapitalizacji zyskiwały dzisiaj wyłącznie CEZ (+2,4 proc.) i PZU (+0,80 proc.). Zdecydowana większość spółek wchodzących w skład indeksu WIG20 znalazła się poniżej wczorajszych poziomów, a zdecydowanie negatywnym bohaterem dzisiejszej sesji był KGHM, który tracił ponad 5 proc. Jest to z pewnością związane z mocnym spadkiem cen miedzi, który dzisiaj mogliśmy obserwować na świtowych rynkach surowcowych. Mocno tracili również pozostali liderzy ostatnich wzrostów: TVN (-2,78 proc.), BRE (-2,20 proc.) i Cyfrowy Polsat (-1,97 proc.).
Na szerokim rynku hitem były akcje teleinformatycznej spółki Wasko, której zarząd poinformował wczoraj o otrzymaniu od Telekomunikacji Polskiej S.A. oraz PTK Centertel Sp z o.o. zamóweiń na dostawę produktów Oracle o łącznej wartości 25 mln zł netto. Zamówienia mają być zrealizowane do końca października. Informacja podana przez spółkę zaowocowała ponad 32-procentowym wzrostem, a akcje notowane były na zamknięciu po 2,02 zł. Właściciela zmieniło ponad 1 milion akcji, pomimo iż przez znaczną część sesji notowania były zawieszone ze względu na olbrzymi popyt na walory gliwickiej spółki.
Dzisiejsza spadkowa sesja podważyła dominację byków na warszawskim parkiecie. Bardzo silna wyprzedaż w drugiej połowie sesji i co należy odnotować – zdecydowanie większa liczba spółek, które traciły dzisiaj na wartości (222 firmy), nad tymi, które zyskiwały (84 firmy), pokazuje, iż na warszawskim parkiecie po wzrostach przyszedł czas na korektę. Nadal istotną linię wsparcia stanowi poziom 2619 pkt, czyli maksymum z pierwszej połowy tego roku, jeżeli chodzi natomiast o potecjalny poziom wzrostów to możliwe jest w pierwszej kolejności testowanie poziomu 2741 pkt wynikającego z górnego ograniczenia kanału wzrostowego, w którym nasza giełda porusza się od września 2009 roku. Osobiście uważam, iż najbliższe sesje mogą mieć charakter spadkowy. Mocniejsze przeceny akcji wykorzystywałbym jednak do zakupów, ponieważ w dłuższym terminie liczę na utrzymanie trendu wzrostowego.
Grzegorz Skrzyczyński DM BZ WBk makler DM BZ WBK SA