Morawiecki: pod względem inwestycji publicznych w 2017 r. Polska na czwartym miejscu w Europie...

Pod względem inwestycji publicznych w 2017 r. Polska będzie na czwartym miejscu w Europie - poinformował w środę w Sejmie wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki. Dodał, że rząd planuje w przyszłym roku wzrost poziomu inwestycji publicznych do 4,4 proc. PKB.

19.10.2016 12:20

"To ma być poziom czwarty w Europie (...). Ponadto, łączne wydatki całego sektora finansów publicznych w tym roku to 41,3 proc. PKB, a w przyszłym 42,5 proc. PKB" - mówił Morawiecki. Zaznaczył, że np. "w szczycie", podczas rządów poprzedniej koalicji w 2010 r. było to 45,6 proc. PKB.

"My, mimo że mamy rząd bardziej prospołeczny, solidarnościowy, tak rekonstruujemy budżet, żeby łączny poziom tych wydatków do PKB był niższy i on jest niższy" - powiedział. Dodał, że to poprawne z punktu widzenia makroekonomii, bowiem w polityce gospodarczej inwestycje publiczne powinny wejść mocniej wtedy, kiedy inwestycje prywatne są mniej efektywne, a właśnie mamy dołek inwestycyjny.

Zdaniem Morawieckiego impuls inwestycyjny zaplanowany w budżecie powinien przełożyć się wraz z środkami z budżetu UE na lepszą jakość wzrostu gospodarczego. Wicepremier podkreślił, że rząd będzie starał się utrzymać jak najniższe koszty obsługi długu, żeby mieć w ryzach deficyt.

Zapowiedział też utrzymywanie "kotwicy budżetowej" i stabilizującej reguły wydatkowej, a to dlatego, że "wiemy, jak bardzo ważna jest interakcja z rynkami finansowymi, jak ważny jest spokój na rynkach finansowych wokół nas".

"Z tej perspektywy zdecydowanie chcemy ten spokój utrzymać" - zadeklarował. Dodał, że to szczególnie ważne, ponieważ tego spokoju brakuje wokół Polski; wskazał m.in. na kryzys migracyjny i Brexit.

"Dlatego stawiamy nacisk na taką politykę inwestycyjną również w budżecie, rozwojową, która przełoży się na podniesienie wzrostu dochodów podatkowych" - podkreślił. Poinformował, że łączny przyrost dochodów podatkowych ma wynieść 9,4 proc., co będzie najwyższym przyrostem od 10 lat.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)