Możesz nie wiedzieć, że odziedziczyłeś majątek
Na lokatach, kontach bankowych, rachunkach emerytalnych i inwestycyjnych osób zmarłych instytucje finansowe przechowują nawet 10 mld zł. Spadkobiercy nie mają pojęcia, że mają do nich prawo, a banki nie kwapią się, by ich o tym poinformować - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
03.08.2012 | aktual.: 03.08.2012 09:53
Na lokatach, kontach bankowych, rachunkach emerytalnych i inwestycyjnych osób zmarłych instytucje finansowe przechowują nawet 10 mld zł. Spadkobiercy często nie mają pojęcia, że mają do nich prawo, a banki nie kwapią się, by ich o tym poinformować - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Wynika to stąd, że instytucje finansowe nie mają obowiązku informowania spadkobierców o zdeponowanych środkach, ale są jeszcze inne bardziej wymierne powody takiego postępowania.
- Liczba zmarłych członków wszystkich OFE do 2011 roku sięgnęła 144 tys. Zakładając, że każdy z z nich od wprowadzenia reformy w 2010 roku zgromadził średnio 30 tys. zł na koncie w ramach II filaru, łączna wartość środków należnych spadkobiercom lub osobom uposażonym może wynosić obecnie nawet 2 mld zł - mówi "DGP" Wojciech Rabiej, członek zarządu Nordea PTE.
O wiele więcej środków może spoczywać na martwych kontach w bankach. Przy założeniu, że w bankach oszczędzamy znacznie dłużej niż w OFE, eksperci przekonują, że może to być ponad dwa razy więcej - nawet 5 mld zł.
Instytucjom nie opłaca się szukać spadkobierców. Zdeponowane pieniądze pracują na ich rachunek. Ale to nie wszystko. Instytucje finansowe wymagają, aby osoby uprawnione do dziedziczenia pieniędzy zgłosiły się do nich z odpowiednimi dokumentami. Jeśli w ciągu 10 lat tego nie uczynią, to wszystkie zgromadzone na rachunku pieniądze, przechodzą na rzecz banku czy funduszu inwestycyjnego. Do tych instytucji najrzadziej zgłaszają się uprawnieni do dziedziczenia.
Do OFE oraz firm ubezpieczeniowych rodziny zgłaszają się o wiele częściej. Na szczęście, bo w tym wypadku roszczenie pozostałych spadkobierców przedawnia się już po trzech latach.