28.09. Warszawa - MSWiA informuje:
Na konta gmin, z których pochodzą poszkodowani w niedzielnym wypadku autokarowym pod Berlinem, wojewoda zachodniopomorski przekazał dziś 100 tys. zł. Pieniądze wypłacą samorządy najlepiej znające sytuację rodzin dotkniętych tragedią. Szpital w Szczecinie-Zdunowie jest w pełni przygotowany na przyjęcie rannych wracających z Niemiec.
Wczoraj grupa około 40 członków rodzin, pod opieką m.in. psychologów policyjnych i PSP oraz duchownych, ratowników medycznych i przedstawicieli zachodniopomorskich władz, odwiedziła swoich bliskich w kilkunastu szpitalach w okolicach Berlina. Część rodzin dokonała identyfikacji zmarłych. Do tej pory zidentyfikowano 8 z 13 ofiar. Ustalanie tożsamości pozostałych osób wciąż trwa, w niektórych przypadkach może być konieczna analiza próbek DNA. Od części krewnych pobrany został materiał genetyczny.
23 pacjentów jest wciąż pod opieką niemieckich lekarzy. 8 osób jest nadal w stanie ciężkim, dwie w stanie krytycznym, a jedna jest w śpiączce. Dwoje rannych dziś rano wyszło ze szpitala i wyjechało do Polski, po południu wypisane zostały następne trzy osoby. Jeśli pozwolą no to względy medyczne, pozostali ranni będą sukcesywnie w kolejnych dniach wracać do kraju. Najpierw trafią do Specjalistycznego Szpitala im. prof. Alfreda Sokołowskiego w Szczecinie-Zdunowie.
W zależności od stanu zdrowia pacjenci będą wypisywani do domów lub leczeni w specjalistycznych placówkach. Zdunowski szpital to placówka o profilu urazowo-ortopedyczno-torakochirurgicznym. W szpitalu tym w 2007 roku udzielano pomocy poszkodowanym w wypadku autokarowym pod Grenoble we Francji.
Ranni w niedzielnym wypadku mają urazy o różnym stopniu nasilenia, od stanu bezpośredniego zagrożenia życia, po obrażenia niezagrażające bezpośrednio życiu, ale wymagające skomplikowanego leczenia. Placówka w Zdunowie jest w stałym kontakcie z poszczególnymi szpitalami w Niemczech. Gdy poszkodowani dotrą do Polski, szpital zapewni im jak najlepszą opiekę, aby pacjenci szybko doszli do zdrowia i wrócili do pełnej aktywności życiowej.
W tragicznym wypadku polskiego autokaru na obwodnicy Berlina zginęło 13 osób. Dla rodzin, które ucierpiały w wypadku zapewniona będzie dalsza kompleksowa pomoc psychologiczna. Oprócz wspomnianej pomocy od wojewody, wsparcia finansowego udzielą też władze lokalne. Pełną współpracę deklaruje także firma ubezpieczeniowa, która zajmuje się m.in. transportem rannych i zwłok do kraju.
Wspólnie z brandenburską policją czynności w związku z wypadkiem w Niemczech prowadzili specjalnie oddelegowani funkcjonariusze z Polski. Pomagali w zbieraniu dowodów na miejscu katastrofy. Udzielali również niezbędnej pomocy psychologicznej rodzinom. Są to specjaliści, którzy m.in. prowadzili sprawę katastrofy autokaru pod Grenoble trzy lata temu. Teraz funkcjonariusze wrócili już do kraju. W komendzie wojewódzkiej w Szczecinie jest sekcja współpracy międzynarodowej, która pozostaje w stałym kontakcie z policją w Niemczech.
Do wypadku z udziałem polskiego autokaru doszło w niedzielę (26 września), około godziny 10.30, na autostradzie nr A10 pomiędzy miejscowością Rangsdorf i Sch"nefeld w Niemczech. Autobusem wracającym z Hiszpanii do Polski podróżowało 47 pasażerów - pracowników nadleśnictwa Złocieniec, członkowie ich rodzin i znajomi oraz 2 kierowców.
UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść.(PAP)
kom/ mick/
